Forum DACIA LOGAN Strona Główna DACIA LOGAN
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII LOGAN
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

auto poprezentacyjne - prośba o wycenę - radę

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum DACIA LOGAN Strona Główna -> Dział ogólny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mimimi
Nowicjusz



Dołączył: 18 Kwi 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:24, 18 Kwi 2007    Temat postu: auto poprezentacyjne - prośba o wycenę - radę

Witam,
Dzisiaj wpadłem do salonu i przejechałem się Loganem dieslem. Rakieta to to nie jest ale mi wystarczy w zupełności (jeszcze żeby paliła tak jak niektórzy piszą...ach..)
Po jeździe miły pan powiedział że moę go kupić- tak więc - wersja ambience+ + klima + metalik) przebieg (ok 6k km) - pierwsza rejstracja czerwiec 2006. Ile Waszym zdaniem jest coś takiego warte?
Oczywiście w serwisie się tego nie dowiedziałem - ale czy wiecie coś o opcji próbowania samochodu np w weekend - bez obecności kogoś z salonu? (Podobno opel czasami wypożycza samochody na próbę). Znajomi straszą mnie, ża takie samochody często mocno dostają w d...ę.
A cena to ok 35k (po targowaniu z 36)
pzdr. być może niedługo posiadacz logana


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
El Logano
Loganowy maniak



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Śro 22:15, 18 Kwi 2007    Temat postu:

Hmmm teorytycznie moze byc wart tyle:

[link widoczny dla zalogowanych]

Jednak jest to niewiele mniej od nowki, a do tego ma ubozsze wyposazenie od wspomnianej od Ciebie wersji.

Logan na rynku wtornym duzo traci na wartosci, podobnie bedzie z MCV. Ja mysle ze z tym wyposazeniem jak by mi dorzucili alufelgi, nakladki na progi, polke pod dachem, podlokietnik, zimowki, alarm i radio z glosnikami to wzial bym go za 40 000zl. Jest to jednak auto praktycznie nowe, jego minusem jest to, ze bylo katowane przez niewiadomo kogo na krotkich odcinkach i na zimnym silniku, co nie jest dobre. Auto nie moze tez miec otarc, rys itp uszkodzen, za kazde rzadaj naprawy lub cena idzie w dol.

Poza tym potwierdzam - dci nawet w MCV mimo, ze nie jest bolidem, pozwala na przyjemna, plynna, oszczedna jazde.

Pzdr,

Michał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
El Logano
Loganowy maniak



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Śro 22:19, 18 Kwi 2007    Temat postu:

Mysle ze 35 000 to jednak niezla oferta.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZeneC
Stały bywalec



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Celestynów

PostWysłany: Śro 22:32, 18 Kwi 2007    Temat postu:

Mogę zrobić taką wycenę w systemie Info Ekspert, ale dopiero jutro. Robię tego typu wyceny na codzień do celów ubezpieczeniowych. Przydałoby się jeszcze kilka szczegółów uściślających, więc puść mailem jakiś kontakt telefoniczny do siebie. Nie wiem, jak w tej forumowej poczcie przechodzą załączniki, ale może się uda. Ja też myśłałem o samochodziku podemonstracyjnym, ale mi go podkupiono. Może i dobrze? El Logano słusznie podkreśła, że silnik jest testowany jako zimny, choć bywają tu chwalebne wyjątki, jak np. u Kiljańczyka w Al. Jerozolimskich w Warszawie, gdzie odbywałem jazdę testową Loganme MCV. Sami sprzedawcy zachęcają do sprawdzenia skuteczności hamulców, przyspieszenia... Przy wycenie powinno uwzględniać się korektę ujemną za tak zwane szczególne warunki eksploatacji.Może więc warto przy wyborze samochodu zastosować zasadę pewnego słynnego z dowcipu kawalera, który rozczarowany kobietami z odzysku powiadał o którejś kolejnej: To jest to! Nówka sztuka, nie śmigana... Bo zkobietami, jak z samochodami...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
woju
Nowicjusz



Dołączył: 19 Kwi 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw 18:45, 19 Kwi 2007    Temat postu:

Witam


Stary zastanow sie to jest roczne auto nowe takie kosztowaloby Cie tylko 5 tysiecy wiecej...
Za 30kpln maks i jeszcze powiedz panu w salonie,ze sie zastanowisz.
To jest roczne auto,jezdzone non stop na zimnym silniku (jazdy testowe to maks 5-20km czyli silnik nie zdarzy sie nagrzac) ,otwierane,zamykane,kopane stukane,klepane.
Za 35 masz ta popokazowa a za 38 masz nowa z 3 a nie 2 letnia gwarancja przebiegim zero,zapachem i swiadomoscia ,ze to Ty jestes tym pierwszym powiem szczerze ,ze ta przyjemnosc jest warta tych 3 tysiecy (klime i metallik mozemy sobie podarowac,chociaz 1700 doplaty za klime i radio szkoda nie skorzystac).

Przeczytaj to (mam nadzieje,ze cos da sie zrozumiec z mojego slowotoku) i przemysl kupno rocznego logana (posalonowego) za 35kpln.


Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZeneC
Stały bywalec



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Celestynów

PostWysłany: Czw 21:16, 19 Kwi 2007    Temat postu:

Zrobiłem symulacyjną wycenę w Info Ekspercie i rzecz wygląda następująco. Ów rocznik 2006 obfitował bodaj w 4 wersje wyposażeniowe. Przyjąłem tę najbogatszą. Wrzuciłem inormacje o wyposażeniu, przebiegu, dacie pierwszej rejestracji i liczbie klientów. Wartość jaka wyszła po tych korektach to 30 400, 00 zł. A należy jeszcze dokonać jeszcze jednej korekty - za sposób użytkowania (jazdy demonstracyjne) - odejmijmy przynajmniej 5% i tak oto dochodzimy do średniej wartości rynkowej na poziomie ok. 29 000, 00 zł brutto. Być może ten egzemplarz ma jeszcze jakieś inne bajery, które wartość podniosą, ale nic nie wiem o tym. Zakładam więc że ten egzemplarz ma klamki ze szczerego złota i wtedy warto zapłacić owe 35 000, 00 zł. Jeśłi zależy Ci na tym egzemplarzu, o ja na Twoim miejscu wziąłbym taką wycenę do ręki i rozmawiał w salonie jak mężczyzna z mężczyzną. Żaden rozsądny ubezpieczyciel nie przyjmie tak mocno zawyżonej wartości. A na marginesie dodam, że logany z roku 2004 do obecnych straciły ok 50% na wartości. Ale dziś samochód to nie lokata oszczędności, więc Panie i Panowie głowa do góry i używajcie życia i waszych samochodów... Najwięcej traci ten, kto najmniej używa! Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZeneC
Stały bywalec



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Celestynów

PostWysłany: Pią 7:19, 20 Kwi 2007    Temat postu:

Wypada jeszcze dodać, że na katalogu Info Ekspert świat wycen się nie kończy, ani nie zaczyna. Innym źródłem jest Eurotax, często wartości bazowe są tam nieco wyższe niż w Info Ekspercie. Poza tym odnoszenie się do cen ogłoszeniowych ma walor sondażowy, nie są to wszak rzeczywiste ceny transakcyjne, te najczęściej są nieco niższe. Ludzie podają częśto różne dziwne wartości i trzeba wziąć poprawkę, że mniej lub bardziej świadomie wrzucili do oferowanej ceny swoją wartość emocjonalną do samochodu, który użytkowali przez wiele lat. Pięknie to świadczy o sprzedającym, ale nie ma nic do rzeczy. Chyba, że mówimy o samochodzie zabytkowym, stanowiącym rarytas wśród zbiorów kolekcjonerskich. Tutaj sam fakt, że użytkownikiem był ktoś sławny podnosi bardzo wartość. Wartości pojazdu określane w ramach wycen rzeczoznawców to średnie wartości rynkowe, a nie konkretna wartość rynkowa. Ta ostatnia bowiem to wartość, za jaką dany samochód kupiło się lub sprzedało. Większość salonów samochody podemonstracyjne stara się sprzedać już w pierwszych miesiącach. Wiedzą bowiem o tym, że po pierwszym roku spadek wartości jest największy i wynosi 20 - 25%.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mimimi
Nowicjusz



Dołączył: 18 Kwi 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:16, 20 Kwi 2007    Temat postu:

Dzięki za rady. Jak już doszedłem do siebie po zachwalaniu autka przez sprzedawcę sam doszedłem do wniosku że to trochę przydużo. Fakt "prawie" nowy diesel za 35kPLN to brzmiało kusząco - ale uwagi na temat możliwej eksploatacji samochodu poprezentacyjnego, spadek wartości rocznego samochodu i oczywiście Wasze uwagi wstrzymałem się z zakupem.
Dziękuję jeszcze raz. Myślę że odezwę się jak dozbieram do całkiem nowego Smile
Pozdrawiam. (jeszcze nie właściciel Logana Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tasba
Bywalec



Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:17, 20 Kwi 2007    Temat postu:

ZeneC napisał:
(...)choć bywają tu chwalebne wyjątki, jak np. u Kiljańczyka w Al. Jerozolimskich w Warszawie, gdzie odbywałem jazdę testową Loganme MCV. Sami sprzedawcy zachęcają do sprawdzenia skuteczności hamulców, przyspieszenia...(...)


Ja mam wręcz przeciwne odczucia co do tego salonu. Miałem ochotę się przejechać MCV, ponieważ poważnie się zastanawiam nad tym samochodem. Umówiłem się na jazdę próbną. Miała się odbyć w sobotę tj. 5 dni po rozmowie telefonicznej. Do dyspozycji był tylko samochód z silnikiem diesla. Wspomniełm w rozmowie telefonicznej, że mnie interesuje samochód z silnikiem 1.6 benzyna, ale w teście chce ocenić właściwości trakcyjne (min komfort jazdy i wrażenia z prowadzenia) a nie moc silnika. 3h przed spotkaniem zadzwoniłem aby upewnić się, czy aby coś niespodziewanego nie pokrzyżowało planów sprzedawcy. Okazało się, że umówiona wizyta jest jak najbardziej aktualna.
Krótkie spotkanie, wymiana informacji o modelu, oględziny samochodu zaprezentowanego w salonie i ZONK. Sprzedawca stwierdził, że w sumie to nie ma sensu jechać dieslem bo "pan chce benzynę". Za dwa tygodnie taki samochód będzie dostępny w salonie do jazd próbnych. Umówiliśmy się więc na jazdę próbną w pierszą sobotę po świętach wielkanocnych (14 dni po felernym spotkaniu). Człowiek miał do mnie oddzwonić aby potwierdzić, że samochód będzie do dyspozycji.
Do tej pory nie zadzwonił...

Nie wiem gdzie popełniłme błąd. Zakup nowego samochodu to nie jest wizyta w supermarkecie. To poważna inwestycja. Chciałoby sie te pieniądze ulokować w towarze, który spełni oczekiwania prawie pod każdym względem i to przez długie lata. Sprzedawca wiedział, że przymierzam się do kupna, ale może sądził że ja chcę już zamówić samochód???

Generalnie - jestem zniesmaczony salonem i kontaktem jednym z jego pracowników. Odradzam stoisko tuż przy loganie, po prawej stronie przy wejściu. Nie przyszedłem z ulicy, tylko umawiałem się telefonicznie i potwierdzałem spotkanie. Mam wrażenie, że człowiek nas totalnie olał - bylem ze swoją drugą połową.

Obawiam się, że drugiej wizyty już tam nie złożę a tym bardziej nie będę zabiegał o jazdy próbne, bo chyba są one oczywistym elementem procesu zakupu samochodu.

Pies ich trącał.
Odradzam więc wizyty w tym salonie.

Pzdr
Mirek

PS. Niepodal znadowało się stoisko informacyjne. Jakiś klient zdrowo obrzucał dziewczynę za to, że serwis schrzanił mu serwis samochodu. To całkowicie zniechęciło mnie do salonu przy al. Jerozolimskich.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kristoff
Bywalec



Dołączył: 07 Lis 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 12:25, 20 Kwi 2007    Temat postu:

Ja dokonałem zakupu, a wcześniej jazd próbnych i oględzin w Decarze na Modlińskiej. W sumie mogę polecić, jest kilka wersji MCV do jazd testowych.

Kristoff


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Black Eryk
Stary wyga



Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jastrzębie Zdrój

PostWysłany: Pią 12:49, 20 Kwi 2007    Temat postu:

ja bym nie kupil tego delikatnego diesla wczesniej uzywanego do testów , szczegolnie ze nie jest dotarty i jak ktos przegiol z obrotami to moga sie zaczac dziac cuda z turbinką. Jezeli bylby to benzyniak to predzej , ale 1.5dci wole miec nowego, a nie po jakis dziwnych testach. Clio z tymi silnikami padają jak muchy jezeli są katowane , wiec i dacia dlugo nie wytrzyma jezeli nie bedzie odpowiednio uzytkowana...
Gdzies czytalem ze ktos kiedys dieslem na jazdach probnych potrafił przekroczyć prędkość 150km/h (albo nawet 170km ale nie jestem pewien).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZeneC
Stały bywalec



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Celestynów

PostWysłany: Nie 22:40, 22 Kwi 2007    Temat postu:

No cóż, Tasba jest zniesmaczony i ja go rozumiem, czytając jak go potraktowano. Ale nie jednym sprzedawcą salon stoi... Ja również zainteresowałem się Loganem MCV po prawej stronie, pooglądałem sobie, ale mną nikt się nie zainteresował. Usiadłem obok, obejrzałem film idalej nic. A byłem umówiony na jazdę za pośrednictwem salonu z Zagójskiej na warszawskiej Pradze, który to salon nie ma demonstracyjnego diesla. Pomimo tego sami skutecznie skontaktowali mnie z Alejami Jerozolimskimi. Podszedłem do recepcji i miła pani poprosiła, abym zaczekał, a ona poprosi kolegę. Kolega się znalazł, jazdę odbyłem, rzeczowo sobie porozmawiałem o tym i owym. Co więcej, ów sprzedawca kilkakrotnie jeszce kontaktował się ze mną aż do mojej definitywnej rezygnacji z ich pośrednictwa, bo nie chciałem czekać kilka miesięcy. Ogólnie było miło i takiej obsługi bym sobie życzył. Nie wiem nic o jakości obsługi serwisowej, więć tu głos zawieszę. Jeśli więszość opinii będzie negatywna, to wypadało będzie uznać, że to kiepski salon i serwis.
Odnośnie przypadku Tasby - ja bym tak łatwo nie odpuścił. Poprosiłbym o spotkanie z kierownictwem salony i złożył skargę, a może i do samego importera warto by sprawę zgłosić. Nikt nam łaski nie robi, mamy prawo wymagać. Być może ten konkretny sprzedawca miał kiepski dzień, a być może męczy się w tym zawodzie i warto mu pomóc znaleźć właściwe jemu miejsce, a tyle jest innych pięknych zawodów na świecie. Zwykłe obrażanie się i wypinanie na salon ma walor psychoterapeutyczny, ale jakości obsługi w ten sposób nie poprawimy. Tak myślę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum DACIA LOGAN Strona Główna -> Dział ogólny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin