Forum DACIA LOGAN Strona Główna DACIA LOGAN
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII LOGAN
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mała sensacja :-)
Idź do strony 1, 2  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum DACIA LOGAN Strona Główna -> Dział ogólny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
El Logano
Loganowy maniak



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pią 9:27, 01 Cze 2007    Temat postu: Mała sensacja :-)

Wczoraj doszły mnie słuchy, że znajomy mojeo ojca, dość namiętny, 80-letni niemiec (mądry nonen omen życiowo człowiek z tytułem hrabiego), przesiadł się ze starego (zadbanego) Mercedesa W 124 250D na Logana Sedan granat chyba Ambiance z silnikiem 1.4. Jest bardzo zadowolony, twierdzi, że komfort podróżowania porównywalny, a w niektórych przypadkach wyższy niż w poprzednim aucie!!!!!!!! Jest to człowiek bardzo rozsądny, jeździ płynnie, oszczędnie, generalnie przepisowo, na autostradzie w niemczech jeździ w granicach zalecanych tam prędkości czyli 120-140km/h (zaleca się 130km/h).

Jestem zszokowany.

Faktycznie Logan oferuje spory komfort podróżowania, ale czy taki jak w Mercedesie? (Ponoć W124 to ostatni prawdziwy "Mercedes") Komfort jaki oferuje zawieszenie jest faktycznie porównywalny z Laguną II, tyle, że nie można tak poszaleć jak Laguną. Loganem się jeździ normalnie, czyli jak jest np ograniczenie do 60 km/h w zakręcie, to można zaszaleć i pojechać 80-90km/h. Laguna robiła taki zakręt przy 130km/h. Podobnie kręte zjazdy z autostrady. Laguna jechała jak przyklejona (było ESP), Logan traci pryczepność przy 90-100 km/h w zależności od łuku (ograniczenie do 60 km/h). Oczywiście piszę tutaj o próbach na co stać auto, a nie o codziennych praktykach. Warto znać możliwości auta. Poza tym co ja tutaj porównuję: auta zupełnie innych segmentów.

Dodam, że miękką, komfortową Laguną II 2001 mój ojciec jeździł szybciej niż Mondeo II z 2004 roku. Mondeo w szybko pokonywanych łukach traciło przyczepność przy ok 110 km/h (piszczały opony przednie, brak ESP). Laguna potrafiła pojechać 130km/h i opony milczały Smile

Pozdro.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gregosa
Stały bywalec



Dołączył: 23 Kwi 2007
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pomorskie

PostWysłany: Pią 10:46, 01 Cze 2007    Temat postu: Re: Mała sensacja :-)

El Logano napisał:
... przesiadł się ze starego (zadbanego) Mercedesa W 124 250D na Logana Sedan granat chyba Ambiance z silnikiem 1.4. Jest bardzo zadowolony, twierdzi, że komfort podróżowania porównywalny, a w niektórych przypadkach wyższy niż w poprzednim aucie!!!!!!!!


Smile to nie sensacja El Logano, my to wiedzieliśmy od dawna Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tasba
Bywalec



Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:27, 01 Cze 2007    Temat postu: Re: Mała sensacja :-)

El Logano napisał:
Wczoraj doszły mnie słuchy, że znajomy mojeo ojca, dość namiętny, 80-letni niemiec (mądry nonen omen życiowo człowiek z tytułem chrabiego), przesiadł się ze starego (zadbanego) Mercedesa W 124 250D na Logana Sedan granat chyba Ambiance z silnikiem 1.4. Jest bardzo zadowolony, twierdzi, że komfort podróżowania porównywalny, a w niektórych przypadkach wyższy niż w poprzednim aucie!!!!!!!! Jest to człowiek bardzo rozsądny, jeździ płynnie, oszczędnie, generalnie przepisowo, na autostradzie w niemczech jeździ w granicach zalecanych tam prędkości czyli 120-140km/h (zaleca się 130km/h).

Jestem zszokowany.


Wiem, że takie newsy cieszą uszy, ale nie popadałbym w taki zachwyt. Niemiaszki bardzo skrupulatnie liczą swoje "ojro" i skoro człowiek kupił ten samochód to po prostu chyba tylko dlatego, że był najtańszy nowy na rynku z dużym bagażnikiem.

Ja teraz jestem w Paryżu i przyglądam się czym tutaj ludzie jeżdżą. Dacii wogóle tu nie widać. Zdarzyło mi się zobaczyć 3 szt. w tym jedną MCV. A jestem tu już 2 tygodnie. Francuzi przynajmniej w tym mieście są bardzo konserwatywni. 80% samochodów to renówki i peżotki. 10 dalszych procent to cytrynki. Pozostałe samochody to głownie produkty z niemiec. Skoda i FIAT praktycznie jest tu nie do spotkania.

Natomiast co do mercedesa. Stare mercedesy są dla mnie odrażaące. Ich komfort jazdy głównie brał się z masy i rozstawu kół. Zwyczajne landryny. Doskonałe do podrózy poza miejskich. Z nowszymi nie mam do czynienia. Tyle, że moje zainteresowanie takim samochodami spadło praktycznie do zera. Nie usmiecha mi się dać 40 tyś za 5-6 letni samochód z przebiegim 150 tyś. Wole logana kombi.

Co do logana - nie oszukujmy się - pomimo, że logan ma wiele zalet (cena, przestronność) to jednak jest to tylko przemieszczacz pospolity ze zbyt wysoko zawieszonym nadwoziem i niezbyt harmonijnie zaprojektowaną karoserią. Sytuację trochę poprawia wersja kombi. W krajach takich jak Polska, Czechy, Węgry itp będzie to samochód warty zachodu, natomiast w Niemczech, Francji itp będzie to zamiennik skutera. W Paryżu dużo ludzi jeździ skuterami. Przeciętny skuter kosztuje 1500E i zajmuje mało miejsca - nie ma problemu z parkowaniem. A Logan kosztuje 7 tyś E... Najtańsze POLO w reklamach jest do kupienia za 11tyś. E

Logan to taki golf II naszych czasów.

Dacia, skoda czy fiat zawsze będą tylko tym czym są. Choćby nie wiem jak się prężyły to będą po prostu tylko samochody dla ludu.

Dlatego uważam, że Niemiec nie kupił samochodu ze względu na jego walory użytkowe tylko ze względu na cenę...

Pzdr
Mirek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Petek
Bywalec



Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 11:31, 01 Cze 2007    Temat postu:

Ja też uważam, że tasba ma rację. Mamy, jak się wydaje, solidne samochody, ale nie róbmy z nich niewiadomo czego. Swoją drogą ciekawe, że niemal na każdym forum dotyczącym jednej marki jej właściciele wynoszą swoje "cacka" ponad wszystko Smile
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elk84
Bywalec



Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:21, 01 Cze 2007    Temat postu: Re: Mała sensacja :-)

To była odpowiedź na usunięty post. Niestety nie mogę (albo nie wiem jak to zrobić) jej usunąć.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez elk84 dnia Wto 13:13, 05 Cze 2007, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aaryt
Bywalec



Dołączył: 17 Kwi 2007
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rennes, BZH

PostWysłany: Pią 13:33, 01 Cze 2007    Temat postu: Re: Mała sensacja :-)

tasba napisał:
Ja teraz jestem w Paryżu i przyglądam się czym tutaj ludzie jeżdżą. Dacii wogóle tu nie widać. Zdarzyło mi się zobaczyć 3 szt. w tym jedną MCV. A jestem tu już 2 tygodnie. Francuzi przynajmniej w tym mieście są bardzo konserwatywni. 80% samochodów to renówki i peżotki. 10 dalszych procent to cytrynki. Pozostałe samochody to głownie produkty z niemiec. Skoda i FIAT praktycznie jest tu nie do spotkania.

Mirek


Z innej czesci Francji pisze, i zgodze sie z przedmowca o konserwatywnosci francuzow. Siedze tu juz prawie 2 lata, i Dacii rzeczywiscie sie duzo nie spotyka. Czasem gdzies mozna dojrzec... Przy kupnie jednak mila Pani mowila mi, ze auto cieszy sie duza popularnosci ludzi mieszkajacych na wsi! Zatem w miescie zbytnio sie go nie zobaczy. Zwlaszcza w duzym, jak Paryz.

U mnie skuterow jest znacznie mniej (na szczescie), a Dacii od poczatku roku widzialem okolo 8-10 (sadzac po wersjach silnikowych, kolorach i kierowcach) i jedna MCV.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kratylos
Młodszy administrator



Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lodz

PostWysłany: Pią 13:55, 01 Cze 2007    Temat postu:

francja to duzy kraj ale te 20.000 rocznei loganow sprzedaja... a w polsce z 2500...
tak na marginesie w polsce tez uwazano ze logan bedze kupowany glownie przez ludzi z prowincji, nie sprawdzilo sie to zupelnie - ludzie z takich regionow sa wyjatkowo konserwatywni, czyli tam jest najwiecej golfow starych audii i bmw....
co do uwag co do logana jako takiego
kupujac logana - to dosc impulsywna decyzja byla, swierzo sprzedalismy punto - 2 tygodnie wczesniej przed zakupem nie wiedzalem nawet ze takie auto wogole istnieje
poszedlem do salonu reno poogladac clio - ale okzalo sie za ciasne wsiadlem do thalii tez w modusie bylo oki ale nie bylo bagarznika, dalej stal logan tu bylo oki no i cena max 34 tys tez byla ok 32.500 moj kosztowal...
Jesli do sprawy pojdze sie bez uprzedzen do marki i opini zaslyszanych to logan jest bardzo sensownym wyborem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tasba
Bywalec



Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:34, 01 Cze 2007    Temat postu:

Kratylos napisał:
francja to duzy kraj ale te 20.000 rocznei loganow sprzedaja... a w polsce z 2500...
tak na marginesie w polsce tez uwazano ze logan bedze kupowany glownie przez ludzi z prowincji, nie sprawdzilo sie to zupelnie - ludzie z takich regionow sa wyjatkowo konserwatywni, czyli tam jest najwiecej golfow starych audii i bmw....


Słusznie zauważyłeś. W Polsce na prowincji (nie w sensie negatwnym) panuje kult audi 80 lub audi A4. O ile ktoś sobie nie przyprowadził okazyjnie kupionego samochodu z zagranicy, to większość ma przbiegi nie mniejsze niż 150 tyś i mają nie mniej niż 7-8 lat. Młodsze są po prostu zbyt drogie w zakupie. Takie samochody dosyć szybko tracą na wartości ale w penym momencie ten spadek się zatrzymuje i za strucla z kosmicznym przebiegiem trzeba zapłacić zbyt dużą cenę w stosunku do stanu technicznego samochodu, bardzo często powypadkowego.
Do tego dorzuciłbym vectre B i golfa IV, bo ten już też jest w zasięgu amatorów "solidnego" niemca. O ile jeszcze audi 80 miało znamiona długowieczności, o tyle A4 już raczej nie powtórzy trwałości starszego brata (choćby ze względu na inne zawieszenie) i sądzę, że najdalej za 3-4 lata mit audi pryśnie.

Jest też druga strona medalu. Droższe samochody z reguły mają lepszej jakości tapicerkę, kokpit i mają lepsze zabepieczenie antykorozyjne co potencjalnemu nabywcy sugeruje, że po roku samochód nie zacznie jeść rdza (o ile nie był mocno rozbity przez co rdza go i tak zacznie zżerać).

Wszystko zależy od tego ile się chce jeździź samochodem i czy prestiż marki ma wpływ na zakup samochodu. Jeśli ktoś kupuje nówkę, to pojeździ nią 5-7 lat i sprzeda bo mu się znudzi. W zasadzie teraz samochody są projektowane na 10-12 lat użytkowania. Po tym czasie powino się z dnia na dzień wszystko "rozpaść" a raczej zużyć do tego stopnia, że regeneracja powinna bardzo mocno zbliżyć się do wartości samochodu. W fazie projektwania takiego samochodu biorą udział min technolodzy obliczający trwałość podzespołów. Jest to zamierzone działanie. Każdy koncern wypuszcza kolejne liftingi lub modele samochodów. Gdyby były zbyt trwałe, nowe nie miałby kto kupować.

Z kolei prestiżowe marki mocno wyeksplatowane niosą za sobą inne zagrożenie. Duża ilość elektroniki a przede wszystkim czujników generuje spore koszty napraw. Takiej usterki nie da się naprawić byle gdzie i byle czym. Dlatego wieszczę, że wszystkie samochody z wyższej półki wyprodukowane po 2000r. (czyli wyposażone w bajery gdy nastała na nie moda) z czasem będą mocno tracić na wartości i w dodatku trudno będzie na nie znaleźć kupca z obawy przed usterką, która skutecznie unieruchomi samochód a jednocześnie będzie zbyt kosztowna do usnięcia dla "szczęśliwego" posiadacza.

Pzdr
Mirek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotrres
Stary wyga



Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Nie 12:10, 03 Cze 2007    Temat postu:

Hmm, mała sensacja.
Jak ja kupiłem to była duuuża sensacja !
Wiele osób (w tym moich kolegów, też "wykształciuchów" Wink ) się stukało w czoło, tak jakbym zainwestował teraz w Dacię 1300 albo Dacię (Super) Nova Evil or Very Mad
Inni nie mówili nic czasem tylko można było usłyszeć wypowiedź 5-letniego kolesia Smile w stylu:
"Dziwię się wujkowi: niby taki mądry Wink, a takim dziadostwem jeździ". Cóż, tuba rodziców Smile

Kol. Tsaba napisał:
"(...)to jednak jest to tylko przemieszczacz pospolity ze zbyt wysoko zawieszonym nadwoziem i niezbyt harmonijnie zaprojektowaną karoserią. Sytuację trochę poprawia wersja kombi (...)".

A dlaczego to autko jest tak wysoko zawieszone
bo drogi są takie jakie są w tej części najlepszego z możliwych światów. I po Euro 2012 i tak is pora część będzie tak wyglądąć jak wygląda teraz ! A karoseria jest tak wysoka, bo taka jest cena miejsca nad głowami. Fakt, możnaby autko rozciągnąć o jakieś 10-15 cm w obszarze tylnych drzwi i bagażnika. Optycznie zyskałoby sporo, a i np. przedmiot o gabarytach telewizora w pudle dałby się wrzucić na kanapę, a i do bagażnika dałoby się większe rzecy włożyć. Czasami problemem jet wielkość otworu Sad

N.b. podobny problem z zwaieszeiem jest w pseudoterenowej "Kaszce" Nissana (w warianicie podst. napęd na przód a nie 4x4): jest dość wysoki, więc buja nazakrętach , a na CE-wertepy i tak ma za twarde zawieszenie (żeby dobrze mu się po autostradzie jechało )

Rok w temu w okolicy Smolinku (wracałem z Mucznego) jadące przed mną dobrze bo nisko i twardo powieszone BMW najechało na niewidoczny poprzeczny garb z V= ~60 km/h (przy ogr. do 40km/h) i za chwilę dobiło spodem do jezdni. Trochę sie pokiereszowało. Logan wziął tą przeszkodę bezbolesnie . A Przejedzcie się np po drodze w okol. takiego Wołowca (ta,m gdzie wg. A. Stasiuka zaczyna się "Podróż do Babadang" Wink )
El Logano napisał:
(...) Laguna robiła taki zakręt przy 130km/h. Podobnie kręte zjazdy z autostrady. Laguna jechała jak przyklejona (było ESP), Logan traci przyczepność przy 90-100 km/h w zależności od łuku (ograniczenie do 60 km/h).(...) "
OK. Większość gości w "porządnych" autach i tak ścina przy tej prędkości zakręty (co mnie osobiście "dekompensuje" Confused)
Coś widzę, że zaczyna unosić się tutaj duch z art. z "W.O." pt. "Zobacz czym jeździ drakula", gdzie p. Redaktor narzekał, że na trasie Rajdu Śląskiego nie da się seryjnym Loganem brać zakrętów ostrych zakrętów przy setce.
A potem dobrzy ludzie chodzą i tak rzeczy powtarzają.
To jest poprostu dość wygodnai tania "Masina autochtona" Wink służąca do sprawnego przemieszczaia się A--->B po drogach CE. Oczywiscie nie jest ot ideał, bo takowe nie istnieją (parę, rzeczy zmieniłbym w tym autku, a i tak biłoby ceną na głowę konkurencję: np. możnaby rozszerzyć ilość kompletacji wyposażenia)

Pozdrawiam:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kratylos
Młodszy administrator



Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lodz

PostWysłany: Nie 13:35, 03 Cze 2007    Temat postu:

jak ja kupowałem latem 2005 to nadal sie ludzie na mnie patrzyli jak na wariata. zeby ponad 30.000 zaplacic za dacie... Szczególnie że obracalem sie wsrod bardzo młodych ludzi <30tka.
a co do takiego czy innego postrzegania auta - wszstko zależy jak sie na nie spojrzy..
dla mnei dacia to z jednej strony praktyczny i niezawodny srodek codziennej komunikacji z drugiej taka szczypta ekstrawagancji i egzotyki w naszym zagolfionym kraju...
gdybym kupowal auto teraz znow bym wybral sedana moze z dci albo 1.6 v16
ja jestem zadowolony
z ciekwostek wlasnie dzis zobaczylem ze sasiad sprzedal sienne i kupil czerwonego logana - teraz na moim parkigu sa 2 dacie Smile
co do uwag o dluszym samochodzie -nie da sie tego wyjasnic ksiegowym bo wtedy znaczaco rosna koszty produkcji...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
El Logano
Loganowy maniak



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Nie 21:25, 03 Cze 2007    Temat postu:

Grunt to wiedzieć co się ma. Ja jestem bardzo zadowolony, bo bardzo bardzo rzadko jeżdżę na granicy możliwości auta, a jeździ mi się nim bardzo wygodnie. Ludzie na zewnątrz kpią, albo patrzą z zainteresowaniem, a ja w środku mam to, czego oczekuję i co lubię. Przyjemną muzyczkę, komfort termiczny, dużo miejsca, plomby od zawieszenia mi nie wirują, ani nie drży głoś na pokonywanych dziurach, jest mi po prostu wygodnie Smile

Inna sprawa, że poprzednio jeździłem Clio II i kilka razy zbliżyłem się w zakrętach do prędkości, z jakimi udawało mi się je pokonać Clio. Żadnych problemów nie było, a Clio II było niezłe w zakrętach. Jak dla mnie styka i tak można pojechać szybciej niż dozwolone, ale nie o to przecież chodzi. Najlepszy kierowca, to nie ten, który dojedzie pierwszy, tylko ten, który dojedzie cało.

Odnośnie wyglądu rzecz jest jasna. Auto uchodzi za nieproporcjonalne, ponieważ zostało zaprojektowane, by zapewnić przestrzeń w środku. Dzisiaj ważniejsze jest zwężanie szerokości auta ku dachowi niż szerokość na wysokości barków dla pasażerów. W Loganie jest na odwrót - linia boczne powyżej drzwi nie zawęża się, tylko dalej idzie pionowo do góry - efekt - pasażerowie z tyłu mają więcej miejsca w szerz. A że auto jest wysokie - Krystalos napisał już wszystko.

Auto ma swoje wady, jak każde, ale wygląd dla mnie taką wadą nie jest Smile

Pozdro.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotrres
Stary wyga



Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Nie 23:49, 03 Cze 2007    Temat postu:

Cóż, potwierdzacie tylko to co niejednokrotnie już pisałem: I tak na koniec konstrukcję zaprojektuje się księgowy Sad. Co do sylwetki, to uważam, że Nasz ekstrawagancki "vehicul" odcina sie korzystnie na tle "pola Golfowego" Evil or Very Mad, ale równeż na tle wielu innych nijakich designów, akie mozecie obejrzeć. I to w nim sobie cenię.
A "dobry niemiecki" samochód pokutuje nadal w głowach i to ludzi wyglądająch na rozsądnych, bo koleżanka żony rozglądająca się za nowym pojazdem, stwerdziła, że nowy samochód z salonu to pieniądze w błoto wyrzucone, i myśli o...." sprowadzeniu 5...6 letniego diesla z Niemiec"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dr.Bunsen
Stały bywalec



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Wto 18:50, 10 Lip 2007    Temat postu:

Piotrres napisał:
CUT
koleżanka żony rozglądająca się za nowym pojazdem, stwerdziła, że nowy samochód z salonu to pieniądze w błoto wyrzucone, i myśli o...." sprowadzeniu 5...6 letniego diesla z Niemiec"

Życzyć tylko tej Pani, żeby udało jej się nabyć pojazd od "starszego pana, co tylko w niedziele do kościółka jeździł z żoną, której akurat się zmarło" Rolling Eyes
5-6. letni diesel z Niemiec jeżeli ma być kupiony korzystnie przez Polaka a nie Niemca (poza rzadkimi, jak woda na pustyni, wyjątkami) musi mieć zaliczonych kilka crash-testów, po których Niemcowi po prostu nie opłaca się takiego samochodu kupić.
U nas chyba pokutuje jeszcze jeden chory mit - Niemcy jeżdżą samochodami góra 2-3 lata, a potem kupują nowe, bo stare im się znudziły albo skończyła się gwarancja Wink
Nazbyt to optymistyczny obraz świata Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KaS602
Gaduła



Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:06, 10 Lip 2007    Temat postu:

Dr.Bunsen napisał:
Niemcy jeżdżą samochodami góra 2-3 lata, a potem kupują nowe, bo stare im się znudziły albo skończyła się gwarancja Wink


A do tego jeżdżą tylko po "autobanach" Wink

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ian
Bywalec



Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: katowice

PostWysłany: Pią 12:29, 27 Lip 2007    Temat postu:

tasba napisał:
W Polsce na prowincji (nie w sensie negatywnym) panuje kult audi 80 lub audi A4.


Począetk lat 90 XX wieku. Audi wyznaczało nowe trendy w motoryzacji: pierwszy sprawny turbodiesel zamontowany w samochodzie, pierwsze montowane seryjnie wspomaganie kierownicy. Marzeniem wielu chłopaków było sprowadzenie z Niemiec Audi 80, lub Audi 100-to była wtedy marka.

Mocna była tez legenda Mercedesa jako samochodu niezawodnego, i trwałego na którym robiło się nawet 500-600 tysięcy kilometrów, oraz jego równie niezniszczalnych wolnossących diesli (chyba była to dwulitrówka).

Jednak symbolem polskim dróg pozostanie BMW (przede wszystkim seria 3, i 5), samochód rodzącej się nowej klasy średniej, i przedsiębiorców.... Very Happy Ogromna moc pod pokrywą silnika, często alufelgi, niskoprofilowane koła, przyciemniane szyby, skórzana tapicerka.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ian dnia Czw 11:13, 02 Sie 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum DACIA LOGAN Strona Główna -> Dział ogólny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin