DACIA LOGAN

Piotrres

Cześć,
a było to tak: wybrałem się w delegację swoim Loganem, w okolice Leska (na koniec jazdy wspinaczka po błocku na szczyt pewnej legendarnej wśród szybowników "górki", w paśmie Gór Słonnych).
[link widoczny dla zalogowanych]

Z powrotem do Rzeszowa zabrałem kolegę z pracy.
Mówi się, że żony, bielizny, pióra i samochodu sie nie pożycza ale... byłem zmęczony i w dodatku coś mnie uczuliło (katar, Crying or Very sad

łzawenie,ech, te pyłki.... Crying or Very sad

) więc zaproponowałem koledze, żeby poprowadził, na co on, jako doświadczony (i spokojny) "kierowca-automaniak" Wink

z entuzjazmem się zgodził.
Efekt? U celu podróży, żal mu było się rozstawać z Loganem Smile

Co chwalił?:
1. Kulturę pracy i elastyczność silnika,
2. Pracę zawieszenia, zwłaszcza na drogach "99-tej kolejności odśnieżania";
3. Hamulce;
4. Widoczność "w tylnej półsferze" Wink

(co mnie akurat zdziwiło Shocked

)
5. Wygodne siedzenie kierowcy;
6. Ilość miejsca w środku;

Co się mu nie podobało ?:
1. wysoko biorące sprzęgło (?) Confused

2. Hamulce "łapiące od razu" Shocked

3. ubogi wystrój wnętrza.

Dodam , że na codzień jeździ Skodą Octavią 1.9 TDI

Pozdrawiam:

pawel1

A to tylko potwierdza w praktyce to co widac na hamowni , bardzo fajny ,plaski przebieg momentu obrotowego prawie zawsze powyżej 100Nm . Stad wlasnie ta elastycznośc , i pryjemnosc z jazdy bez koniecznosci czestego wachlowania biegami , tzw piłowania silnika na wysokich obrotach Very Happy

Pzd.

Kratylos

ja ze swojej strony dodam ze elastycznosc to byla pierwsza sprawa jaka zachwycila mnie w loganie na jezdzie probnej - w starym punto to o wachlowania wajcha bylo co niemiara...

Piotrres