DACIA LOGAN

El Logano

Czasem nie rozumiem dlaczego Loganowi wytyka się oszczędności (jakie są, każdy wie) a np takiemu Fiatowi Panda (samochód roku chyba 2004) już nie. Np wspomniane auto nie ma uchwytów dla pasażerów na podsufitce (a Logan ma), nie ma regulacji wysokości pasów bezpieczeństwa (logan ma) itd. Logan z kolei ma inne oszczędności, które de facto nie przeszkadzają w eksloatacji (włączanie wycieraczek po spryskiwaniu, rozwiązanie podobne do tego choćby w Fordzie Transicie II, który otrzymał tytuł Van of the year), włączniki szyb skryte w centrum samochodu, plastiki (nie gorsze niż w Fiacie Panda i wielu innych autach).

Nie rozumiem też dlaczego krytykuje się Logana za wykończenie, skoro przy niskiej cenie 99% blach w dużym wnętrzu jest zakryta (a w takim C1/Aygo/107 rażą odkryte blachy).

Dla mnie stylistyka Logana nie jest zła. Projektanci jednak w niektórych miejscach włożyli swoje dwa grosze: Przód auta, tył (boczna linia szyby ładnie wycina bagażnik i po bokach schodzi pionowo w dół wycinając kształty w świtłach tylnych, dalej zakręca do poziomu i w klapie kształtuje przetłoczenie w kształcie łakodnej litery V. Coś w tym jest. Tak samo deska rozdzielcza. Mogliby wrzucić kawał płaskiego plastiku jak w Fabii, a tu też są przetłoczenia odróżniające stylistycznie część kierowcy od części pasażera. Bok auta jak w Autobusie lub Tramwaju Wink

służy wygodzie/przestrzeni na szerokość dla pasażerów. Wyważone przetłoczenia błotników dodają autu solidności w wyglądzie. Z tą stylistyką nie jest więc najgorzej moim zdaniem. Ja w tym wszystkim dopatruję się jakiegoś smaku, nie jest to auto "bezpłciowe", choć design nie jest dla mnie najważniejszy Smile

Black Eryk

Czepiają sie bo jest zbyt tanie w porównaniu do rywali, a że niczym im zbytnio nie odstepuje to trza sie czegos doszukac.

Piotrres

Bo z loganem jest taki problem, że stanowi tak na prawdę klasę w sobie Smile

: i ludzie w tym dziennikarze nie wiedzą do jakiej go zaliczyć:
w jednych jest to "auto małe" (tam należy szukać na strone :Wysokich Obrotów" ) dla innych jest to "kompaktowy sedan" ("Auto-Bild" Wink

)

A skoro tyle miejca w środku to i wyposażenie powinno być jak w wyższym segmencie C. I stąd tyle bredzenia dziennikarskiego!
Jezeli chodzi o urodę, to jest poprostu oryginalna i zwraca uwagę.
A popatrzcie np. na fiata "doblo". I jego design deski rozdzielczej. Ja jak wsiadłem to dostałem migreny! Ale towsztystko rzecz gustu

ian

Ja do Dacii zapraszałem wielu kierowców, miłośników Fordów, Toyot, Volkswagenów. No i jest jakaś bariera psychologiczna (MARKETINGOWA).

Wszyscy zaproszeni zgodnie chwalą zawieszenie jako rewelacyjne, "Francuzi mocno się postarali", (potwierdzam, to mocny atut Dacii), przestronne wnętrze (chyba największe w tej klasie samochodów, spróbujcie usiąść na tylnej kanapie Thalii-grozi to urazem kręgosłupa), bardzo skuteczne hamulce, i dobrą skrzynię biegów. Wygodne wsiadanie do samochodu, szczególnie na tylną kanapę, chwalił sobie użytkownik Skodii Octavii. Ja cenię sobie w Dacii zupełny brak elektroniki (poza elektroniczną blokadą zapłonu, i chyba ABS z EBD to też elektronika).

"Ale człowieku, ten silnik, 8 zaworów, stara 10 letnia konstrukcja, o mocniejszej, hałaśliwej, i paliwożernej jednostce nie wspominając, mogli zaproponować coś nowocześniejszego", lub "dobra, dobra, fajne, duże autko, ale po trzech-czterech latach, to rdzę z ulicy śmiatkiem będziesz zmiatał". Mój ojciec stwierdził, że za te pieniądze lepiej kupić porządne 3-4 letnie auto produkcji japońskiej, lub niemieckiej z pewnej ręki. No bo jak-mężczyzna w Dacii (dla kawalerów też problem, bowiem która kobieta spojrzy na takie coś)???

Spytajcie się niektórych użytkowników, którzy mają w samochodzie tzw. elektroniczny moduł sterujący silnikiem, i kontrolkę "check engine" na tablicy jakie problemy stanowi często znalezienie w nim źródła awarii. Albo właścicieli BMW, i Mercedesów, którzy muszą zagłębiać się w grube, opasłe instrukcje obsługi, by mogli zrozumieć jak ich cacko działa, jakie je uruchomić bez kluczyka, lub jak zmienić biegi, a dźwignia w stylu retro jest przy kole kierownicy!, i dlaczego ta cholerna lampka tak piszczy.

Przyznam, chciałem kupić Skodę Fabię z silnikiem 1.4, 75 KM. I co sie okazało? Znalazło się wielu użytkowników Fabii, który zamysł ten wybili mi z głowy (skutecznie). W Skodzie Fabii częste są kłopoty z cieknącą na fotele przednie wodą (wina uszczelek, czy źle spasowanych drzwi?), psującym sie wyłącznikiem (lub włącznikiem) wentylatora chłodnicy, źle zabezpieczonymi przewodami elektrycznymi, zacinającymi się podnośnikami szyb przednich, wybijającym się przednim zawieszeniem. Bezawaryjnie przejedzie się maksymalnie 30.000-40.000 tysięcy kilometrów, a potem różnie to bywa. A przecież ten model przewodzi w rankingach sprzedaży samochodów nowych w Polsce!

Przy Fordzie Focusie podobna historia. Sam mechanik w autoryzowanym warsztacie Forda powiedział, że ten samochód jest bezawaryjny przez około 50.000-60.000 tysięcy kilometrów. Poźniej trzeba pilnować paska, gdyż często wymaga wcześniejszej wymiany, często pada pompa paliwa, w pierwszych modelach rdza zjadała krawędzie klapy bagażnika.

Pseudoamerykańskie Chevrolety (w rzeczywistości koreańskich Daewoo, Smark to następca Matiza, Aveo Lanosa, Laccetti Nubiry) często swoich swoich właścicieli doprowadzają też do rozpaczy...

ian

Regulacja wysokości pasów bezpieczeństwa (logan ma, ale od wersji AMBIANCE).

Logan otrzymał tylko 3 gwiazdki w testach EuroNcap przede wszystkim za brak elementów dodatkowych: napinaczy, ograniczników siły napięcia, kontrolki, lub sygnalizacji niezapiętych pasów. Konstrukcja sprawdziła się całkiem dobrze w testach zderzeniowych.

Piotrres

ian napisał:
No bo jak-mężczyzna w Dacii (dla kawalerów też problem, bowiem która kobieta spojrzy na takie coś)???
Eee tam, marudził, bo kto podrywa na auto Wink

. A jak masz doczynienia z "porządnym" don Juanem, to i na Logana 1.4 Acces poderwie Wink

A wogóle to tyklo kwestia PR: " LOGAN AUTEM DLA PRAWDZIWEGO TWARDZIELA" Laughing

mgg

Wg mnie silnik 1,4 V8 jest bardzo udaną jednostka stosunkowo niezawodną i o bardzo dużej elastyczności. Nie protestuje nawet poniżej 50km/h na V biegu. Dla mnie jest to plus.
W mojej ocenie jest elastyczniejsza od silnika TDI 1,9 106kM z VW transportera z 2006r (takim jeż czasami jeżdżę), a napewno od większości V16.
Jeśli chodzi o testy zderzeniowe to daci zarzuca sie blokowanie drzwi (niewłaściwa - stara konstrukcja zamków)

RWw

elka

Piotrres

Elu,
Jako mąż swojej żony Wink

też chwalę sobe oryginalnośc tego autka !
Poza opisywanymi poblemami z korozją. Mojej kol. Małżonce też jeździ się super (to jej opinia-Lena właśnie mi zerka prze ramię Very Happy

)

Podrawiam:

ian

Oszczędności w Loganie? Jak czytam wypowiedzi na forum to praktycznie każdy z uzytkowników myśli o jakiś dodatkach (asferyczne lusterko po stronie kierowcy, automatyczne wyłączanie świateł, otwieranie pokrywy bagażnika z siedzenia kierowcy, elektrycznie otwieranie szyb bez włączonego silnika, czujniki cofania, podłokietniki, kontrolka otwartych drzwi, dodatkowe zabezpieczenie antykorozyjne, mata wygłuszajaca na pokrywie silnika-koniecznie niepalna etc.). O alufelgach, i dodatkowych głośnikach nie wspominam.

Jest to też doskonała odpowiedź dlaczego Logan jest tak tani.... Może być jeszcze tańszy, gdy otrzymamy w salonie jedynie gołe nadwozie, z podwoziem, i silnikiem z pakietami do dalszego wyposażania do wyboru. Wystarczy z Accessa wyrzucic jeszcze kilka elementów... To będzie dopiero zabawa!

RWw

Piotrres

... z tym silnikiem włączonym w celu opuszczenia szyb to przesada.... wtystarczy włączonyzapłon Smile

A czujniki cofania to mam "od nowości".
Faktem jest, że przydałyby si e bogatsze pakiety rozszerzeń. W zal. od zasobności sakiewki Wink

ian

Z szybami elektrycznie sterowanymi (PRZEDNIMI) to miałem dużo zabawy. Zapraszam użytkownika np. Forda, czy Toyoty do środka Dacii. Ten sobie wszystko dokładnie ogląda, a po chwili widzę, że strasznie się miota, wali rękami w szybę. Shocked

Najprzód byłem zaskoczony, teraz już wiem. Nie potrafi znaleźć przycisków otwierania szyb. "No wiesz, w takim miejscu je umieścic to tylko Dacia potrafi"... Very Happy

Nieprawda, w Punto też były na środku, a w Polonezach przy dźwigni zmiany biegów...

Piotrres