Forum DACIA LOGAN Strona Główna DACIA LOGAN
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII LOGAN
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Polskie opony? Nie, dziękuję!

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum DACIA LOGAN Strona Główna -> Dział ogólny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jan ostrzyca
Stały bywalec



Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pon 21:29, 10 Wrz 2007    Temat postu: Polskie opony? Nie, dziękuję!

Miałem ostatnio niebezpieczną przygodę z oponą Dębica Passio.
W czasie nabierania prędkości prawie nowa opona z (fabrycznego montażu na logana) rozerwała się na bocznej powierzchni na długości ok 3-4 cm. Było niefajnie a mogło być bardzo niebezpiecznie.

To skłania mnie do opisania innych przygód z polskimi oponami.

Dębica Frigo: dość dobra opona na ciężkie warunki ale z dwóch opon z tego samego kompletu wylazły mi druty na bocznych powierzchniach. Zorientowałem się gdy pokaleczyłem palce przy zmianie koła. Opony miały 4 lata i ok 25 tys. km. Bieżnik głęboki, stan ogólny b. dobry.

Navigator: przy przebiegu ok 50 tys. km 3 opony dostały na bokach wybrzuszeń o średnicy ok 4 cm. Bieżnik pozwalał na drugie tyle przebiegu. Wizualnie opony b. dobre.

Nie był bym bardzo zdziwiony gdyby opony pracowały na granicy wytrzymałości. Ale wszystkie były założone na dość słabe (chodzi o moc) samochody, ciśnienie wg instrukcji, spokojna jazda bez ekstrawagancji i uderzeń w krawężniki itepe.

Wychodzi na to, że polskie opony kończą się przy ok 50 % (lub mniej) żywotności mierzonej głębokością bieżnika.

Jedyne dobre polskie gumy jakie miałem to kormorany z pierwszej fazy produkcji (zaraz po zaprzestaniu sprzedaży nieśmiertelnych d-124) które wywaliłem dopiero po zużyciu bieżnika a nie z powodu innych wad.

Podobnie firestone f-100 fuel saver, poszły na śmietnik po naturalnym zużyciu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KaS602
Gaduła



Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:00, 10 Wrz 2007    Temat postu:

Ja mialem wrecz przeciwne doswiadczenia z polskimi oponami.

Navigator zakonczyl zywot bez zadnych niespodzianek po zuzyciu calego bieznika. Musze stwierdzic, ze nawet w zimie sprawowaly sie stosunkowo dobrze.

Jezdzilem rowniez na frigo przez dwie zimy. Rowniez zadnych niespodzianek. Opona ta bardzo dobrze radzila sobie w glebokim sniegu, blocie posniegowym i dosc dobrze na wodzie. Zakonczyla zywot rowniez wraz z kocem bieznika. Zadnych niespodzianek nie bylo.

Uzytkowalem rowniez Debicy Furio. Rowniez do nich nie mam zadnych zastrzezen. Bardzo dobre prowadzenie w deszczu, ciche.

Dodam tylko, ze te opony mialem zalozone na Sience, ktora jezdzilem przed loganem, a Sienki nie oszczedzalem, Zdarzaly sie najazdy na krawezniki, na przejazdy kolejowe rowniez rzadko zwalnialem do predkosci "bezpiecznej".

Na zadnej z nich nigdy sie nie zawiodlem...

PS. Jak chyba ze wszystkim - dwie osoby, dwie opinie. Zobaczmy, czy inni maja jakies doswiadczenia z polskimi oponami, a jak tak, to jakie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gerrad
Stały bywalec



Dołączył: 29 Kwi 2007
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:27, 10 Wrz 2007    Temat postu:

Dwa sezony na Navigatorach w UNO bez niespodzianek, dobre w zimie słabsze w lecie (zbyt miękka mieszanka) ogólnie raczej OK, choć w Loganiku mam Continentala i nie załuję !!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
r
Nowicjusz



Dołączył: 23 Mar 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:00, 11 Wrz 2007    Temat postu:

Każda opona jest dedykowana dla pewnej grupy klientów. Paradoksalnie Nie ma polskich opon bo owi właściciele są to potężne koncerny oponiarskie Amerykanie i Francuzi, i to one kierują wizerunkiem danej marki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
magcn
Bywalec



Dołączył: 21 Paź 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 0:57, 11 Wrz 2007    Temat postu:

Dębica frigo: sześć sezonów bez zarzutu. Na śniegu wręcz rewelacyjnie. Very Happy
Letnie, niestety, innych firm. Szczególnie odradzam points SummerStar. Evil or Very Mad To takie niby solidne ale niedrogie opony robione przez continetala dla sieci PointS. Z wyglądu podobne do barumów (też należy do continentala). Z początku super, po dwóch latach zaczynają pękać, strasznie się ślizgają (nie tylko u mnie - u teścia nawet gorzej to wygląda). Jak nie za bardzo mnie postraszycie na tym wątku Wink , to chyba na wiosnę spróbuję passio albo navigatorów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KaS602
Gaduła



Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 1:53, 11 Wrz 2007    Temat postu:

magcn napisał:
Jak nie za bardzo mnie postraszycie na tym wątku Wink , to chyba na wiosnę spróbuję passio albo navigatorów.


Z tej pary wybralbym Navigatory. Przy normalnym uzytkowaniu wiekszej roznicy w "trzymaniu" nie odczujesz a Navigatory wydaja nieco mniej halasu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jan ostrzyca
Stały bywalec



Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Wto 6:40, 11 Wrz 2007    Temat postu:

No to chyba miałem po prostu pecha...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rectosei
Nowicjusz



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żory / Mikołów

PostWysłany: Wto 8:05, 11 Wrz 2007    Temat postu:

KaS602 napisał:
Ja mialem wrecz przeciwne doswiadczenia z polskimi oponami.

Navigator zakonczyl zywot bez zadnych niespodzianek po zuzyciu calego bieznika. Musze stwierdzic, ze nawet w zimie sprawowaly sie stosunkowo dobrze. osoby, dwie opinie. Zobaczmy, czy inni maja jakies doswiadczenia z polskimi oponami, a jak tak, to jakie.


Potwierdzam tę opinię w całości: jeździłem na Navigatorach i były bez zarzutu, a teraz mam założone Navigatory 2 (inny bieżnik). Nawet zimą oponki dają radę - sąsiad na swoich bieznikownych zimówkach nie dał rady wyjechać z osiedlowej zaspy, a moje Navigatory jakoś mnie wyciągnęły Smile Wbrew pozorom polskie opony wcale nie są takie złe, jak czesto się o nich mówi, a ponadto wygrywają często także niższą ceną.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Black Eryk
Stary wyga



Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jastrzębie Zdrój

PostWysłany: Wto 8:53, 11 Wrz 2007    Temat postu:

Pękanie opon, wychodzenie i pękanie drutów + powstawanie guzów to przede wszystkim wina złego składowania opon lub zbyt długiego ich leżakowania. Nawet najgorszej jakości opona nie pęknie aż tak szybko gdy jest dobrze przechowywana.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kratylos
Młodszy administrator



Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lodz

PostWysłany: Wto 9:01, 11 Wrz 2007    Temat postu:

ja uzywam od 2 lat frigo 2 na zime kupile je jako nowosc na rynku (podobie jak logana Wink
i nie mam co narzekac, poza tym ze 1 sztuke ktos mi nozem przcial a druga u gumiarza latalem bo kawalek metalu mi wszedl w opone... (grzybek)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mojo
Bywalec



Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 10:39, 11 Wrz 2007    Temat postu:

Ja miałem bardzo niemiła przygodę z oponami Pirelli, jakieś 12 lat temu. Nie pamiętam dokładnie ale był to zdaje mi się model P-4000.
Opony były na samochodzie Ford Orion 1.6 16V kupionym w salonie. Po ok 2 latach eksploatacji i przebiegu rzędu 30 tys (nie większym) pojechałem w trasę W-wa - Barcelona. Jechałem non-stop więc na autostradach auto dochodziło do maksymalnej prędkości (licznik pokazywał maks. 195 km/h). Opony miały index prędkości 210 km/h. Po dojechaniu na miejsce stwierdziłem że coś dziwnie stuka z częstotliwością obrotu koła na przodzie. Okazało się że odpadł bieżnik na powierzchni ca. 3x3 cm. Zmieniłem na zapas. Po powrocie do kraju po ok 2 m-cach odpadł identycznie bieżnik z drugiej opony.
To jednak nie koniec przygód bo jak mnie potraktowała firma Pirelli to inna ciekawostka.
Jak wróciłem postanowiłem kupić nową oponę bo musiałem pojeździć jeszcze w trasy i trochę strach było wozić taki szmelc nawet na zapasie. Jak zadzwoniłem do serwisu to mi powiedzieli żebym kupił nową oponę a tamtą reklamował.
Tak tez zrobiłem. Dodam , że mechanik z serwisu zgodził się ze mną ze jest ewidentna wada fabryczna opony.
Przedstawiciel firmy Pirelli badał oponę ca 1.5 m-ca po czym ....
Zaproponował mi upust 40% na zakup następnej opony ponieważ uwzględnił zużycie 60% choć wg mnie było nie więcej jak 40% , no może 50%. Firma Pirelli zachowywała się jakby robiła łaskę choć moim skromnym zdaniem mogłem się nieźle rozwalić jakby kord pod bieżnikiem nie wytrzymał.
Żeby było śmieszniej Pirelli zaproponował mi te upusty jak ja już kupiłem 2 nowe opony (wcześniej kazali mi kupić opony i reklamować w między czasie te popękane) a o oddaniu kasy mowy nie było. Generalnie musiałbym kupić kolejne 2 opony z upustem, do niczego mi nieprzydatne.
Szkoda mi było nerwów więc to olałem.
Jakieś 3 lata później rozmawiałem z ludźmi zajmującymi się handlem oponami i podobno było więcej tego typu drak, które skończyły sie w sądzie i teraz firma jeśli uzna reklamacje nie może odliczać stopnia zużycia za którą ma zapłacić klient.
Od tamtej pory nie lubię jednak firmy PIRELLI.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum DACIA LOGAN Strona Główna -> Dział ogólny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin