DACIA LOGAN

elk84

Witam wszystkich.

Aktualnie jeżdżę Polonezem (od "nowości" tj. od 1996 roku, z silnikiem Roovera). Silnik jak dzwon, ma już 190 000 na liczniku i wytrzymałby jeszcze sporo więcej ale niestety opakowanie nie wytrzymuje. Zmęczony bezowocną walką z rdzą, zdecydowałem się na zakup nowego auta.
Padło na Logana - już zamówiony, zaliczka wpłacona - czekam tylko na odbiór (ma być w październiku z silnikiem diesla).

Wcześniej przymierzałem się do używanego, ale wizyta w serwisie na oględziny auta "w dobrym stanie, zadbanego, z przebiegiem 90 kkm, bezwypadkowego, serwisowanego w ASO, po pierwszym właścicielu" wyleczyła mnie skutecznie z poglądu że "za 20-30 tys. to można mieć spokojnie kilkuletnie auto wyższej klasy" (chyba nic z tych zapewnień nie było prawdą).

Tak więc jako już prawie szczęśliwy posiadacz nowej Dacii, nie mogący doczekać się odbioru auta, poszukiwałem wszelakich informacji o tym samochodzie no i trafiłem wczoraj na tę listę. Wcześniej oczywiście też sprawdzałem opinie, testy, porównania itp itd. Oglądałem autko w salonie no i wszystko mi odpowiadało (jakby nie odpowiadało to bym przecież nie zdecydował się na zakup). A tu teraz czytam Wasze opinie i trochę mi mina rzednie. Okazuje się dwie największe bolączki Poloneza mogę mieć również w Loganie. Chodzi mi o:
a) duży poziom hałasu przy prędkościach 100km/h i więcej (przy 120 w Poldku to nawet radia nie słychać). Wcześniej jak czytałem opinie to trochę mnie dziwiło że jedni piszą o bardzo cichej pracy silnika a inni o bardzo głośniej (ale w końcu uwierzyłem w to w co chciałem uwierzyć Smile

). A tu czytam, że nie dość że silnik głośny, to jeszcze jakieś piski od wspomagania kierownicy i głośna klimatyzacja.
b) rdza - sporo osób pisało, że już w kilka miesięcy po odbiorze ich autka wymagały lakierowania z powodu pojedynczych ognisk rdzy - to strach myśleć co będzie za kilka lat! W dodatku jak przy zakupie rozmawiałem o tym ze sprzedawcą, to twierdził że Slogany mają blachy ocynkowane z jednej strony od wewnątrz. Ale zdaje się że albo ten sprzedawca nie wiedział co mówi albo mówił mi to co jego zdaniem chciałem usłyszeć Smile

)

A zatem, czy naprawdę jest tak źle (no może nie źle, ale kiepsko). Wiem że Logan to tanie auto więc nie ma co oczekiwać luksusów, ale oczekiwanie żeby w czasie szybszej jazdy dało się wytrzymać w środku i żeby go rdza nie zeżarła w ciągu kilku lat, nie jest chyba zbyt wygórowane? Czy po za kupie stosowaliście jeszcze jakieś extra konserwacje antykorozyjne? Sprzedawca twierdzi, że nie ma takiej potrzeby, ale czy na pewno?

Pozdrawiam wszystkich:

P.S. Nie chce ktoś kupić 11 letniego Poldka "pierwszy właściciel, w dobrym stanie, itp." Smile

Krzysztof

tomwild

drx2

co do halasu:
halas powodowany jest glownie szumem powietrza a nie warkotem silnika. dlatego istnieja take wypowiedzia jak "cichy silnik" i "glosny logan".

fakt ze wycieraczki szybko biora rdze. ale wymieniaja na gwarancji.

elk84

Witam!

Trochę mnie uspokoiliście. No ale czy szlak człowieka nie może trafić jak co chwila czyta sprzeczne opinie.

Kilka przykładów z brzegu:

1. [link widoczny dla zalogowanych]
"Plus należy się nie wątpliwie za wyciszenie. Zarówno na postoju czy też w czasie podróży z prędkościami 100-120 km/h jest zadawalająco cicho"

czyli jest cicho

2. [link widoczny dla zalogowanych]
"Co nam się w Loganie nie podobało? Przede wszystkim - dominacja plastyku wydatnie rzutującego na podwyższony poziom hałasu wewnątrz auta"
i jeszcze
"(...) A są one do uwzględnienia tym bardziej, że producent nie poskąpił w sprawach bezpieczeństwa, wielokroć ważniejszych niż podwyższony poziom hałasu czy obnażone sprężyny"

czyli jest głośno.

3. Oficjalna strona Dacia Group
[link widoczny dla zalogowanych]

w jednym miejscu: "The week points lay in the gearbox, the maximum ratio, the stability and the noise level" (czyli "Słabe punkty to skrzynia biegów, maksymalny współczynnik (?!? jaki współczynnik?), stabilność oraz poziom hałasu")
a pod koniec notatki: "The journalists were impressed with the (...) the silent engine, the lack of vibrations transmitted to the passengers` compartment" (Czyli: Dziennikarze byli pod wrażeniem (...) cichego silnika i braku przedostawania się wibracji do kabiny pasażerskiej")

Czyli dwa w jednym, jest jednocześnie i głośno i cicho !

Albo inna perełka:
[link widoczny dla zalogowanych]
test Logana z silnikiem 1.6.
i [link widoczny dla zalogowanych]
test wersji z silnikiem 1.5 dCi

Róznice w ocenie końcowej:

-design nadwozia 30/40
-design wnętrza 30/35
-ergonomia 40/35
-wykonczenie 35/30
-ilość miejsca z tyłu 50/45
-zawieszenie - komfort 45/50
-hamulce 30/40
-bezpieczeństwo bierne 25/35
-bezpieczeństwo aktywne 25/30

Różnice w ocenie silnika/skrzyni biegów/osiągów/żużycia paliwa pomijam bo tu akurat różnice są uzasadnione. Ale skąd taka zmiana w ocenie np. bezpiezpieczeństwa biernego? Niektóre różnice w punktacji znajdują wyjaśnienie w tekście - ale czasem powody innej oceny są dość ... jak by to powiedzieć kuriozalne. Np. "Testowany diesel wystąpił w pięknym wiśniowym kolorze, co daje mu dodatkowe punkty za „elegancję”." Laughing

No i co wy na to?

P.S.

Ponawiam pytanie o dodatkową konserwację antykorozyjną - nikt nie stosuje?

Pozdrawiam:

Krzysztof.

drx2

i dlatego trzeba pare testow poczytac aby zdanie sobie wyrobic Smile

Przemek

Witaj
Z Żoną mieliśmy podobne problemy jakie auto kupić, przeszliśmy chyba wszystkie salony samochodowe we Wrocławiu i patrzyliśmy na auta ktore po prostu nas stać (hiundai, kia, fiat, reanult, dacia, opel) auta sprawdzaliśmy pod każdym względem. Mieliśmy także rozterke bo już w głowie sie kręciło. Jak poszliśmy do Dacii to obydwoje stwierdziliśmy że to jest to, ma kilka minusów, ale to dla nas błachostka. Mieliśmy Poldka (który sie częsciej psuł) a teraz jedzimy DF 125p, z którym nie mamy wiekszych problemów, odpalam i jade zima nie zima. I wiem że nie nawali na trasie. Sami nie wiemy jak to jest. Co do Dacii to kazdy trzyma sie z daleka bo to rumuńskie auto, ale co z tego auto ma być funkcjonalne i tyle. Myśmy sie zdecydowali kupujemy Laureate 1,5dci i wiem że z silnikiem, skrzynią,zawieszeniem, nie bede miał problemów. Co jest atutem tego auta.
Pozdrawiamy Smile

elk84

Znam ten ból. Najpierw człowiek się zastanawia co wybrać, a potem .... czy napewno dobrze wybrał Smile

Krzysztof

marekp

Mam Logana 1.5 dCi od ok. 15 lipca tego roku. Ale ja duzo jezdze i juz nim bylem w Bordeaux - pisalem w innym watku o tej podrozy. Uzupelnie te "testy" gazetowe. Fotel kierowcy ma regulacje pochylenie oparcia, regulacje wysokosci i regulacje wygiecia oparcia. Na dlugich trasach czasem pod krzyz wpychalem sobie poduszke zeby sie prawidlowo wygiac i moc dlugo jechac. Te 2500km w jedna strone pokonywalem na dwa razy. Zuzycie paliwa jest na autostradach dosc duze bo 5.2-5.6l/100km. Mniej pali na normalnych drogach. To znaczy jesli sie nie przekracza 120km/h jest 4.7-4.9. W miescie (w Warszawie - to jest wariackie miasto jesli chodzi o jezdzenie) pali 5.7-5.8. Jezdze codziennie do pracy (12km) i wracam. Czasem do sklepu jakiegos. Ale pracuje w scislym centrum wiec wszelkie korki mnie dotycza w 100%. Fakt ze przy maksymalnej (rzeczywista ok. 165km/h - wedlug wskazan nieco wiecej) istotnie pali 8.5l/100km. W ostatnia sobote i niedzile jechalem do Cieszyna i wracalem. W jedna strone mam 410km. Srednia z jazdy mialem 95km/h (z jazda po miescie) i spalil wedlug komputera 5.5l/100km a rzeczywiscie 5.8l/100. Ale to byla szybka jazda dosc nerwowa bo trasa katowicka nie da sie jechac rowno. To tyle o spalaniu tego diesla. Acha. Jesli jezdze w okolicy Ciechanowa ( to na polnocy - Cieszyn na poludniu) pali mniej niz 4l/100km. Ale tam nie ma potrzeby ani miejsca na szybsza jazde niz 100km/h. Mam tam dzialke i jezdze do sklepu czasem do Szczytna. Wtedy jest to zachecajace mniej niz 4 l/100. Czyli normalnie.

Cena. 40 000zl kosztuje istotnie ale bez ABS-u. Tak ze w tych artykulach jest tak sobie. Wyciszenie jest bardzo dobre ale opony sa tragiczne. Zebym wiedzial ze to taki kanal tobym jakos potargowal sie ze sprzedawca i kupil jakies opony. To co daja to jest wyrob oponopodbny. Mam opony KOrmoran made in Romania. Tak na nich jest napisane. Glosne jak nieszczescie. A jak wjade na kostke to ciszej jest w walcowni. Byle do zimy - kupie jakies opony z sensem.

No i ten bagaznik. To jest jakis debilizm. On da sie otworzyc od srodka. Tylko trzeba zalozyc silownik - to banalnie latwe - ale trzeba przeciagnac jakos przewody i dac przelacznik. Kanapa da sie rozlozyc ale trzeba do tego klucza uzyc.

Pisalem duzo o wadach Logana. Nawet tak duzo ze moderatorzy sie na mnie wsciekali ze po co kupuje skoro tylko wady widze. No i dobrze zrobilem. Mialem malo pieniedzy - uszkodzonego Lanosa (bo mnie autobus zaczepil). Sprzedalem tak jak stal dolozylem troche i wyszlo ze ma 70% ceny. No to w ciagu 3 dni kupilem Logana. Lakier granatowy nie metalic ale mnie sie podoba. Reszta to pelne polskie wyposazenie czyli szyby i podgrzewanie lusterek klimatyzacja bez ABS-u ale ja nie lubie i tak wylaczalem bo nie umiem jezdzic z ABS-em. Jedna poduszka powietrzna. I do tego niezle radio ale gowniane glosniki - kupilem w Media Markt (nie dla idiotow Smile

he, he) inne i zalozylem. Cztery. Bo jest okablowanie. Tylko takie wariackie kostki po 5zl trzeba dokupic. Na przod mialem - na tyl dokupilem. Wzialem wszystkie przejsciowki (nie dla idiotow - mozna oddac towar jesli nie pasuje) wybralem to co mi potrzeba reszte oddalem. I za 10 minut mialem grajace glosniki. Nie jestem fanem radia ale Pioneer wydaje sie byc niezly. Nie odtwarza MP3 ale to jest kompresja stratna wiec i dzwiek nie taki jak byc powinien. No i to tyle chyba.

Teraz odwolem to co bylo zle. Dluga dzwignia biegow. Nie przeszkadza. Bardzo precyzyjnie i pewnie biegi wchodza. I szybko. To wazne. Sprzeglo. To co napisalem to bylo o egzemplarzach "do pojezdzenia". Moj ma normalne dobrze pracujace sprzeglo. Wlasciwie to dwie wady. Opony - to jest katastrofa nie opony - piszcza przy byle hamowaniu a hamuje malo bo okladziny zmieniam zwykle po 60 000km i glosnie i ten bagaznik. Zeby cos wlozyc do bagaznika musze wylaczyc silnil wziac kluczyk i pojsc do tylu. A zona kupila np. 5kg jablek i chce szybko to wrzucic i pojechac dalej bo jest zakaz i nie ma miejsca. Musze zalozyc ten silownik i jakos go wyprowdzic na deske. Tam jest miejsce na ten silownik! czyli jakas glupawa oszczednosc. No i wolalbym zeby mi sie swiatla same zapalaly jak silnik uruchomie. Ale to jest prosty automacik i w serwisie obiecali ze zaloza. Musze ich namowic na ten bagaznik.

MarekP

W watku obok jest opisane jak zmienic to otwieranie bagaznika. To nie powinno byc trudne.