Forum DACIA LOGAN Strona Główna DACIA LOGAN
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII LOGAN
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Studzenie turbiny

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum DACIA LOGAN Strona Główna -> Dział ogólny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
El Logano
Loganowy maniak



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 23:07, 14 Maj 2007    Temat postu: Studzenie turbiny

Wiemy, że w silniku DCi jak w każdym z turbo trzeba studzić sprężarkę. Rodzi mi się tutaj jednak kilka pytań:

Czy np jak jadę sobie powoli (np do sklepu po piwo), obroty do 1500 rpm, prędkość do 40km/h, to czy też jest konieczność studzenia turbiny?

Czy jak dojeżdżam do domu, wjeżdżam w drogę gruntową i jadę sobie nią na jedynce bez gazu (800rpm) przez 300m (około minyty), to później też muszę studzić turbo przed zgaszeniem silnika?

A co jak np przeparkowuję auto o 5m dalej?

Co myślicie na ten tamat?

Pozdro.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marcin
Administrator



Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 23:35, 14 Maj 2007    Temat postu: Re: Studzenie turbiny

El Logano napisał:
Wiemy, że w silniku DCi jak w każdym z turbo trzeba studzić sprężarkę. Rodzi mi się tutaj jednak kilka pytań:

Czy np jak jadę sobie powoli (np do sklepu po piwo), obroty do 1500 rpm, prędkość do 40km/h, to czy też jest konieczność studzenia turbiny?

Czy jak dojeżdżam do domu, wjeżdżam w drogę gruntową i jadę sobie nią na jedynce bez gazu (800rpm) przez 300m (około minyty), to później też muszę studzić turbo przed zgaszeniem silnika?

A co jak np przeparkowuję auto o 5m dalej?

Co myślicie na ten tamat?

Pozdro.

Ja moje TDI studze tak przez okolo minutke po dluzszej jezdzie na trasie, autostradzie lub bardziej agresywnej w miescie. Przy spokojnym obchodzeniu sie z pedalem gazu raczej jej nie studze, a jak juz to z 10 sekund.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tasba
Bywalec



Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:24, 15 Maj 2007    Temat postu: Re: Studzenie turbiny

El Logano napisał:
Wiemy, że w silniku DCi jak w każdym z turbo trzeba studzić sprężarkę.


Sprężarki się nie studzi!

Chodzi o coś zupełnie innego. Jak wiadomo, powszechnie stosowane sprężarki są napędzane gazami wydechowymi. Rozkręcają one turbinę do 20 tyś i więcej obrotów. Gdzieś słyszałem, że nie stosuje się w nich łożysk tradycyjnych tylko ślizgowe - takie jak w parowozach na osiach Smile Aby takie łożysko nie zatarło się, non stop do czynnych elementów ciernych musi być dostarczana substanacja smarująca - olej.

I teraz cała zabawa polega na tym, że jak dojedziesz do punktu B i zatrzymasz pracę silnika, to turbina nadal kręci się siłą bezwładności. Ponieważ są to bardzo wysokie obroty, mija trochę czasu zanim turbina zatrzyma się całkowicie. Ponieważ w układzie smarowania nawet tuż po wyłączeniu silnika przez chwilę utrzymuje się jeszcze wysokie ciśnienie, turbina przez chwilę jeszcze jest smarowana choć to ciśnienie szybko spada. Ale jeśli kręciłaby się naprawdę szybko (np po przygazówie) może się zdarzyć sytuacja, że łożyska ślizgowe będę smarowane ze śladową ilością smarnika co może zagrozić trwałości łożyska.

Natomiast jeśli silnik przez chwilę popracuje na biegu jałowym, to turbina zwolni do bezpiecznej prędkości obrotowej przy nominalnym ciśnieniu smarowania i w konsekwencji zdecydowanie szybciej ulegnie zatrzymaniu bez groźby braku efektywnego smarowania a raczej na jego resztkach, tuż po wyłączeniu silnika.

I tak się sprawy mają Smile

Pzdr
Mirek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
El Logano
Loganowy maniak



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 18:11, 15 Maj 2007    Temat postu:

Treściwie i na temat.

Dzięki Mirek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZeneC
Stały bywalec



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Celestynów

PostWysłany: Wto 19:20, 15 Maj 2007    Temat postu:

Zgadzam się i ja z Mirkiem, choć dorzucę małe "ale". Nieprzypadkowo wiele osób mówi o studzeniu turbosprężarki. Istotnie, wraz ze schodzeniem z wysokich obrotów (w najlepszych wynoszą ponoć ponad 100 000) i stopniowo spadającym ciśnieniem oleju w układzie smarowania turbosprężarki dokonuje się także spadek temperatury turbiny - napędzana bezpośrednim strumieniem spalin w toku pracy ma temperaturę ok 1000 stopni Celsjusza. Z zasady zawsze warto odczekać przynajmniej kilkanaście sekund, ale jeśli ruszając na skrzyżowaniu czy przejeździe po chwilowym postoju lub wolnym dojeździe nagle zgaśnie nam silnik, bo za szybko puścimy sprzęgło, to nie ma problemu. Korzystając z dobrodziejstwa, jakim jest turbina warto uczulić się na jej charakterystyczny odgłos pracy i nauczyć optymalnego wykorzystywania jej mocy. Pamiętać też warto o sytuacji odwrotnej - rozruchu silnika. Nagłe zwiększanie obrotów zaraz po uruchomieniu silnika jest też zabójcze dla turbiny, musi minąć trochę czasu, zanim olej popłynie przewodami do łożysk. Wszak turbina smarowana jest olejem z silnika.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tasba
Bywalec



Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:40, 15 Maj 2007    Temat postu:

ZeneC... dopisał to, o czym ja zapomniałem, a co jest równie istotne - ostrożna jazda na zimnym silniku szczególnie z turbiną. Gęsty olej (szczególnie w zimie) jest jednakowo zabójczy dla turbiny jak jak jego niedostatek. Dlatego silnika diesla trzeba się po prostu nauczyć. Owszem - sam silnik jest trwalszy niż benzynowy (przynajmniej za taki uchodzi), ale to właśnie turbina jest najbardziej zawodnym elementem tego systemu.

Powiem szczerze, że mnie diesle nigdy nie rajcowały - może dlatego że większość kilometrów i czasu nawijam w mieście, ale z przyczyn ekonomicznych MCV-ka, która w przyszłym roku zawita w moim garażu to będzie ropniak.
Niestety - litr etylinki 95 jest do kupienia za jedyne 4.52 (15 maja 2007), a idzie sezon letni i napewno podskoczy dodatkowo o 5%.
5 litrów w trasie i max 7 w mieście przemawia do mnie nadzwyczaj wymownie Smile

Pzdr
Mirek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elk84
Bywalec



Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:49, 17 Maj 2007    Temat postu:

Witam!

Czy ktoś może mi napisać przy jakiej prędkości obrotowej włącza i wyłącza się ta turbina? (proszę napiszcie też skąd macie tę inforację). Ja uważam się za osobę o bardzo dobrym słuchu, ale tej turbiny w ogóle nie słyszę! (Fakt, że rzadko zdarza mi przekraczać granicę 2200-2300 obrotów).

Po drugie, czy z tym opóźnionym wyłączaniem silnika to nie jest przesada. Opisany sposób eksploatacji samochów z silnikiem diesla i turbiną jest powszechnie przyjęty za właściwy, ale instrukcja obsługi Logana nic o tym nie wspomina! I nie mówcie mi że producentowi nie zależy na poprawnej eksploatacji silnika - bo będzie zarabiał na naprawach. Przecież daje 3 lata gwarancji. Jeśli zatrę turbinę bo po "ostrej" jeździe będę od razu wyłączał silnik, to producent nie będzie mógł mi zarzucić, że uszkodzenie powstało w wyniku niewłaściwej eksploatacji, bo nie napisał tego w instrukcji obsługi (a może jednak napisał, tylko ja to przeoczyłem?). Obecne silniki diesla są stale udoskonalane i skoro problem zacierających się turbin jest znany od dawna, to może zmieniono kontrukcję turbiny/silnika, tak aby miała ona właściwe smarowanie również przy wyłączonym silniku, a tylko w obiegowej opinii dalej pokutują stare przyzwyczajenia?

Naprawdę nie wyobrażam sobie żeby po przejechaniu z domu do pracy lub odwrotnie, za każdym razem siedzieć w samochodzie przez pół mininuty (!) z włączonym silnikiem! Może warto to robić tylko w po większym stresie dla silnika - np. po godzinnej jeździe autostradą z prędkością > 100-120 km/h, a przy jeździe miejskiej to jednak przesada?

Co o tym sądzicie?

Krzysztof


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tasba
Bywalec



Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:17, 17 Maj 2007    Temat postu:

elk84 napisał:
Witam!
Czy ktoś może mi napisać przy jakiej prędkości obrotowej włącza i wyłącza się ta turbina? (proszę napiszcie też skąd macie tę inforację). Ja uważam się za osobę o bardzo dobrym słuchu, ale tej turbiny w ogóle nie słyszę! (Fakt, że rzadko zdarza mi przekraczać granicę 2200-2300 obrotów).

Turbina kręci się cały czas. Jednak dopiero przy obrotach silnika większych niż 1500 obr/min ciśnienie gazów wydechowych jest tak wysokie, że jej obroty wzrastają i ilość wtłaczanego do cylindrów powietrza jest zdolna podbić moment obrotowy do 160Nm. Utrzymuje się on na stałym poziomie do 2500 obr/min. Później spada. Przy 4000 tyś ma identyczną wartość z tą zmierzoną przy 1000 obr/min.
Cytat:

Po drugie, czy z tym opóźnionym wyłączaniem silnika to nie jest przesada. (...)
Przecież daje 3 lata gwarancji. Jeśli zatrę turbinę bo po "ostrej" jeździe będę od razu wyłączał silnik, to producent nie będzie mógł mi zarzucić, że uszkodzenie powstało w wyniku niewłaściwej eksploatacji, bo nie napisał tego w instrukcji obsługi (a może jednak napisał, tylko ja to przeoczyłem?). Obecne silniki diesla są stale udoskonalane i skoro problem zacierających się turbin jest znany od dawna, to może zmieniono kontrukcję turbiny/silnika, tak aby miała ona właściwe smarowanie również przy wyłączonym silniku, a tylko w obiegowej opinii dalej pokutują stare przyzwyczajenia?

Naprawdę nie wyobrażam sobie żeby po przejechaniu z domu do pracy lub odwrotnie, za każdym razem siedzieć w samochodzie przez pół mininuty (!) z włączonym silnikiem!


Nie traktuj zbyt dosłownie wskazówek utrzymywania pracy silnika jeszcze przez pół minuty po zatrzymaniu.
Z reguły jest tak, że jak już dojeżdzasz do celu (parkujesz, zatrzymujesz się na poboczu), to silnik albo zaledwie pracuje na 1000-1200 obr), albo zupełnie pracuje na biegu jałowym. To wystarcza aby dbać o turbinę.
Jeśli natomiast będziesz gnać szosą i nagle stwierdzisz, że chcesz się gdzieś niespodziewanie zatrzymać i wyłączyć silnik (zatrzymujesz się z impetem w zatoczce lub na przydrożnym parkingu) lub parkujesz wykorzystując wyższe oborty do tego celu, to wtedy istnieje zagrożenie, że szybciej wykończysz łożyska turbiny.

To nie jest tak, że zarżniesz turbinę z dnia na dzień. Nie istnieje coś takiego jak "problem zacierających się turbin". Za to skrócisz jej czas bezawaryjności. Możesz np mieć problemy z powerem, może Ci silnik zacząć zjadać olej i kopcić, moze zacząć pocić się turbinka. Jeśli jeździ się "normalnie", to raczej napewno nie uda Ci się uszkodzić tego elementu silnika.

Generalnie, ja zwróciłbym uwagę na to aby zbytnio nie dawać w pytę na zimnym silniku, szczególnie zimą.

pzdr
Mirek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum DACIA LOGAN Strona Główna -> Dział ogólny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin