Forum DACIA LOGAN Strona Główna DACIA LOGAN
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII LOGAN
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Diesel vs benzyniak-odwieczny spór.
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum DACIA LOGAN Strona Główna -> Dział ogólny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jan ostrzyca
Stały bywalec



Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Śro 8:59, 11 Lip 2007    Temat postu: Diesel vs benzyniak-odwieczny spór.

Zauważyłem, że w wielu wątkach przywija się dyskusja po hasłem: "co lepsze, diesel czy benzyna?". Dorzucę uwagę natury historycznej. Otóż w latach '80 ropniak był przedmiotem marzeń wszystkich samochodziarzy w Polsce, ale nie ze względu na trwałość, cenę, oszczędności tylko dlatego, że benzyna była na kartki a ropa bez ograniczeń (przynajmniej okresowo). Dodatkowo jak ktoś miał kolegę-kierowcę koparki lub spychacza kupował za pół darmo paliwo kradzione z państwowej firmy.

Co do mnie, to wolę nowoczesne ale niewysilone, proste konstrukcyjnie i serwisowo silniki benzynowe. Są znacznie tańsze w zakupie od porównywalnych diesli toteż oszczedności na cenach paliwa zwracają się dopiero po znacznych przebiegach.

Dodatkowo, w pismach motoryzacyjnych zwraca się uwagę na stosunkowo niską trwałość turbo diesli, znaczne koszty napraw, zagrożenia wynikające z zatankowania fałszowanego paliwa.

Trochę szkoda, że dacia nie proponuje do MCV wolsnossącego diesla 1.9 dm3 (65-70km). Ten silnik łączy w pewnym stopniu zalety benzyniaka i diesla. Legendarna trwałość, prosta konstrukcja, oszczędność paliwa, niewrażliwość na brudy w paliwie, superprosty serwis.
Byłaby to świetna alternatywa dla silnika 1.5 dci (68 km). A tak do 1.5 dorzucono turbinę chyba tylko po to żeby mogła się zepsućSmile

Kupując wolnosącego diesla np po przebiegu 200-300 tys km człowiek mógł spokojnie powiedzieć "co to za przebieg dla silnika?" i ekspolatować go bez problemów silnikowych przez kolejne 300 tys. km.

Starsze diesle były niemal bezobsługowe a ewentualne naprawy dość tanie i proste. Ciekawe jak jest z turbodieslami? Czy nadal możliwe są bezawaryjne przebiegi rzędu 500-600 tys. km?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jan ostrzyca dnia Śro 9:31, 11 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
El Logano
Loganowy maniak



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Śro 9:28, 11 Lip 2007    Temat postu:

Moim zdaniem 1.5 dci o mocy 68KM jest na granicy, pry której TURBOdiesle stają się nietrwałe. Gdyby miał pojemność 1.9 moc wyniosła by 89 KM, a znam silniki TURBOdiesla 1.9 o mocy 90 KM, które robią już spore przebiegi (1.9 TDi). 1.9 TD też są trwałe (75-90KM). Niestety jeżeli TURBOdiesel ma więcej niż 47KM z litra pojemności to jego trwałość staje się mitem.

1.9 diesel byłby faktycznie fajnym silnikiem, ale bez common rail użytkownicy pewnie narzekali by na spalanie w granicach 6 L/100km i głośną pracę jednostki - ciekawe jak z normą emisji spalin.

Benzyna to temat rzeka. Przeciętnie wysilona benzyna dorównuje dynamiką mocno wysilonemu TURBOdieslowi. Diesel bez turbiny pozostaje za benzyną daleeeeko z tyłu.

Jeśli porównamy TURBO benzynę do TURBO diesla, to ten drugi nie ma żadnych szans pod względem dynamiki. Weźmy 1.4 TFSi (140KM, moment nie pamiętam) i 1.4 TDi (90KM), 2.0 TFSi (200KM, momentu nie pamiętam, ngrubo ponad 200Nm) i 2.0 TDi (140KM, moment ponad 300Nm).

Za to zarówno TURBo diesel jak i po prostu dielsel palą zdecydowanie mniej od benzyny, to nie wymaga dyskusji.

Silniki benzynowe są elastyczniejsze od diesli i Turbodiesli. Elastyczność bowiem źle się dziś interpretuje. Należy rozróżnić zdloność przyspieszania na wysokich biegach od elastyczności (chociaż te przyspieszenia na czwórce, piątce z niskich obrotów to i tak zasługa Turbiny niezależnie od typu zasilania silnika).
Elastyczność zaś to zdolność silnika do pracy w jak najszerszym przedziale obrotów. Tutaj benzyna może pracować od 1500 do odcięcia czyli 6000, 6200, 6500 a nawet więcej. Diesel 1500 do 4900, 5200 maks. Muszę jednak nadmienić, że o ile benzyna dobrze znosi kręcenie powyżej obrotów mocy maksymalnej i jeszcze w miarę ciągnie, to diesel tego nie znosi, momentalnie słabnie i nie ma to sensu, więc w dieslu można przyjąć obroty eksloatacyjne 1500 do 4000 maks 4500 obrotów.

Moje zdanie jest więc takie:

Benzyna daje więcej frajdy z jazdy niż diesel, jest szybsza.

Diesel to mułek przy benzynie, ale pozwala oszczędzać.

Ponadto wysilony TURBOdiesel (ponad 50-75KM z litra pojemności) jest mniej trwały od średnio wyżyłowanej benzyny (nawet 60-75KM z litra pojemności). Jeśli jednak benzyna jest wyżyłowana , ma TURBO i ma 100KM lub więcej z litra pojemności. tp przypuszczam, że też więcej jak 200 000km nie przejedzie bez remontu.

P.S. Wszystko powyżej ma sens przy założeniu porównywalnej techniki jazdy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
majk56
Nowicjusz



Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Legionowo

PostWysłany: Śro 9:33, 11 Lip 2007    Temat postu: wolę diesla

To prawda, że wyższy koszt zakupu zwraca się b. powoli, ale miło rzadziej zajeżdżać na stacje benzynowe a i niższa cena ON też cieszy.
-
Co do trwałości silników 1,5 dci to się nie wypowiadam bo nie mam wiedzy ani doświadczeń w tym zakresie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
El Logano
Loganowy maniak



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Śro 9:48, 11 Lip 2007    Temat postu:

Acha - dodam jeszcze, że diesel ma niższą kulturę pracy niż benzyna. 1.5 dci jednak jak na nowoczesnego diesla zachowuje się bardzo przyjemnie. Nie dorównuje co prawda benzynie, ale jest cichy, mało się trzęsie i chętnie pracuje w szerokim zakresie obrotów (jak na diesla oczywiście).

Raz pogoniliśmy z tatem szybciej, on ma MCV 1.6 16v, ja Logan dci. Przy sporotowej jeździe on miał spalanie 9.9L/100km ja 6 L/100km. W praktyce zaglądam na stację niemal dwukrotnie rzadziej niż on Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elk84
Bywalec



Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:59, 11 Lip 2007    Temat postu:

Witam!

El Logano napisał:
Acha - dodam jeszcze, że diesel ma niższą kulturę pracy niż benzyna.


Magiczne sformułowanie "kultura pracy" pojawia się dość często przy tego typu dyskusjach. Ale czy ktoś mógbły _precyzyjnie_ sformułować co ono właściwie oznacza? Czy to w ogóle da się zdefiniować? Bo jeśli nie, to argumenty o "kulturze pracy silnika" można włożyć do jednego worka z narzekaniami na "tanie plastiki" Smile


Pozdrawiam:

Krzysztof


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jan ostrzyca
Stały bywalec



Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Śro 11:01, 11 Lip 2007    Temat postu:

A mnie zastanawia dlaczego Polskę zalewa fala używanych turbodiesli po okazyjnych cenach? Czy Niemcy są głupi i pozbywają się dobrych aut żeby zrobić prezent Polakom? Nie sądzę. Prawdopodobnie cena właściwego serwisowania i koszty napraw 6-10 letniego turbodiesla znacząco podnoszą koszty jego eksploatacji. I tak co oszczędzisz na paliwie dopłacisz w serwisie. Moja uwaga oprata jest na obserwacjach diesli w ruchu. Bardzo często, pozornie idealny optycznie i rocznikowo, samochód z napisem tdi produkuje sporą chmurę czarnego lub siwego dymu podczas przyśpieszania. To raczej nie świadczy o dobrej kondycji silnika...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Black Eryk
Stary wyga



Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jastrzębie Zdrój

PostWysłany: Śro 11:55, 11 Lip 2007    Temat postu:

jan ostrzyca napisał:
A mnie zastanawia dlaczego Polskę zalewa fala używanych turbodiesli po okazyjnych cenach? Czy Niemcy są głupi i pozbywają się dobrych aut żeby zrobić prezent Polakom? Nie sądzę. Prawdopodobnie cena właściwego serwisowania i koszty napraw 6-10 letniego turbodiesla znacząco podnoszą koszty jego eksploatacji. I tak co oszczędzisz na paliwie dopłacisz w serwisie. Moja uwaga oprata jest na obserwacjach diesli w ruchu. Bardzo często, pozornie idealny optycznie i rocznikowo, samochód z napisem tdi produkuje sporą chmurę czarnego lub siwego dymu podczas przyśpieszania. To raczej nie świadczy o dobrej kondycji silnika...

Co najlepsze te dymy w 90% przypadków pochodzą właśnie z aut których właściciele nie są ich pierwszymi właścicielami...


Dlatego właśnie moje zdanie jest takie że co jak co ale używane to można se kupic - ale benzyne - chyba ze diesla ale starego typu, ale na Tych nowszych konstrukcjach diesli można sie nieźle przejechać - szczególnie ze łatwo jest wykonczyć turbine, wtryski i pompo wtryskiwacze lub pompę wtryskową a wszystko zależy od eksploatacji - dodatkow nawet gdybysmy trafili na zajechanego benzyniaka to i tak będzie to mniejszy koszt niż w przypadku nowych diesli. Nowy diesel owszem - ale dbać i mieć go od nowości.

PS.
Nie kupiłbym nawet po okazyjnej cenie D Logan 1.5dCi używanej do jazd próbnych - nie wróże jej zbyt dobrze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
El Logano
Loganowy maniak



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Śro 12:09, 11 Lip 2007    Temat postu:

Popieram. Używka - tylko w benzynie.

Popieram też, że koszt seriwsowania nowoczesnego turbodiesla po przebiegu 150- 200 000km drastycznie wzrasta. Ja swoje autko zamierzam trzymać około 5 lat, myślę, że silnik to spokojnie przetrzyma, pod warunkiem, że jak to mówi Eryck, będą go dobrze eksploatował.

Również wieeeele razy widuję auta z początku XXI wieku, w których turbodiesle produkują chmury dymu. Ostanio był to szpaner Renault Laguną. Poprzednio BMW serii 3, wcześniej Mercedes E-klasa - dużo by wymieniać.

Dla zainteresowanych: Kultura pracy to: zachowanie się silnika na wolnych obrotach, czyli emisja wibracji i to nie tylko czy sam silnik się trzęsie, ale jakie drgania są emitowane na karaoserię (kluczowa sprawa m.in. poduszek, które stanowią ważne peryferia silnika).
Kultura pracy to też sposób rozwijania mocy, nie powinien być nierównomierny (turbodziura - zazwyczaj Turbodiesle, lub nagły kop przy wysokich obrotach - benzyna). Kultura pracy to również sposób zachowania się przy ruszaniu (czy silnik się dławi, czy nie), ogólnie pojęta głośność oraz stabilność obrotów biegu jałowego.

Na kulturę pracy jednostki napędowej składa się więc wiele czynników, jest to temat rzeka. Ja np. bardzo lubię kiedy silnik pracuje w przyjemny dla zmysłów sposób Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elk84
Bywalec



Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:24, 11 Lip 2007    Temat postu:

El Logano napisał:


Dla zainteresowanych: Kultura pracy to: .......


No tak, wszystko to prawda, ale samo pojęcie "kultura pracy silnika" jest tak nieprecyzyjne, że zamiast pisać, że "silnik X odznacza się bardzo dobrą kulturą pracy" lepiej będzie chyba napisać po prostu "wolę silnik X od Y" Smile

Pozdrawiam:

Krzysztof


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Black Eryk
Stary wyga



Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jastrzębie Zdrój

PostWysłany: Śro 13:28, 11 Lip 2007    Temat postu:

"woleć" nie oznacza że "kultury pracy" będzie lepsza Wink - wszystko zależy od gustów i upodobań Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tasba
Bywalec



Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:22, 11 Lip 2007    Temat postu:

Z kulturą pracy to jest tak, że jak trzeba często machać biegami aby przyspieszać lub po prostu silnik zaczyna wyć, warczeć przy obrotach, które w innym modelu silnika są jeszcze znośne dla ucha, to wtedy się mówi, że kultura pracy jest do d... Wystarczy, że niskie biegi są zbyt krótkie i już ogólne wrażenie kultury pracy jest mizerne.

Zbieranie się z wolnych obrotów też jest istotne. Czasem jest tak, że jadąc na wolnych obrotach poniżej zielonego pola na obrotomierzu, naciskasz gaz i samochód nie dławiąc się zaczyna przyspieszać. A czasem jest tak, że Ci się zupełnie zmuli i musisz zmienieć bieg na niższy i dać kitę w rurę. Doskonale to można dostrzec w silnikach 8-o i 16-o zaworowych. 16-o zaworowe fajnie się kręcą przy wyprzedzaniu, ale już przy ruszaniu niewprawny kierowca szybciutko je może zadusić, a już rozkręcanie się od obrotów poniżej 2500 jest sztuką na wyższym biegu niż się to powinno robić. A 8-o zaworowy motor daje możliwość podjeżdznia w korku już przy 1200 obr.

Natomiast elastyczność diesla ma sens tylko na wyższych biegach takich jak 4-5. Bo diesel ma węższy zakres pracy obrotów ale za to wyższy moment obrotowy co wraz z prawidłowo zestopniowanymi, długimi przełożeniami pozwala na sprawniejsze wyprzedzanie bez szukania wyższego biegu w połowie wyprzedzanego tira.
Dlatego w dieslach często producenci dorzucają 6-y bieg. Wystarczający moment obrotowy jest zdolny uciągnąć samochód na szybszym przelożeniu co może nie wróży dobrej dynamiki ale przekłada się na ciszę w samochodzie i dłuższą żywotnośc silnika (w końcu wolniej się kreci)

Jeśli ktoś miał okazję jeździć samochodami, które miały skrzynki biegów 4-o biegowe, a później przesiadł się na 5-o biegowe (w benzynie) to doskanle wie o co chodzi Smile

El Logano mniej więcej dobrze to opisał.

Pzdr
Mirek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotrres
Stary wyga



Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Śro 15:59, 11 Lip 2007    Temat postu:

El Logano napisał:

Dla zainteresowanych: Kultura pracy to: zachowanie się silnika na wolnych obrotach, czyli emisja wibracji i to nie tylko czy sam silnik się trzęsie, ale jakie drgania są emitowane na karaoserię (kluczowa sprawa m.in. poduszek, które stanowią ważne peryferia silnika).
Kultura pracy to też sposób rozwijania mocy, nie powinien być nierównomierny (turbodziura - zazwyczaj Turbodiesle, lub nagły kop przy wysokich obrotach - benzyna). Kultura pracy to również sposób zachowania się przy ruszaniu (czy silnik się dławi, czy nie), ogólnie pojęta głośność oraz stabilność obrotów biegu jałowego.


Kiedyś opisałem w innym poscie wrażenia mojego Kolegi z pracy z jazdy Loganem 1.6 i był właśnie zachwycony...kulturą pracy silnika rozumianą jw., że o zawieszeniu tu już nie wspomnę. Dodam, że na co dzień jeździ on Skodą 1.9 TDi Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yamasz
Nowicjusz



Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowy Tomyśl

PostWysłany: Czw 21:28, 26 Lip 2007    Temat postu: apropo trwalosci benzynki z turbo lub bez

Witam!

Jako, ze byl poruszony temat trwalosci silnika typu benzynka +turbo to wtrace swoje 3 grosze... Z autami tego typu mam do czynienia juz od kilku ladnych lat konkretnie sa to auta marki Volvo - poprostu mam sentyment do tej marki. Co prawda "prawdziwych" volvo juz sie od kilku lat nie produkuje, ostatnie to model 850 i po czesci seria S/V70. Wracajac do tematu w modelu 850 byly montowane silniki o pojemnosci 2.3litra i mocy 224 lub 249 KM. Ja bylem posiadaczem tej slabszej wersji i moge powiedziec, ze sam silnik jest bardzo trwaly jesli sie pamieta o zmianach oleju, filtrow, paska rozrzadu itp. Moj egzemplarz mial w momecie sprzedazy przebieg 340kkm i silnik sprawowal sie doskonale natomiast awaryjnosc osprzetu silnika to temat rzeka... Utrzymanie takiego auta w pelnej sprawnosci wymagalo sporej wiedzy i nakladow pracy + finansow. Przyczyna bylo dosc bogate "oczujnikowanie" sinika, turbinka + kilka wezykow cisnieniowych/podcisnieniowych czyli sporo elementowe gdzie drobne niedomaganie przekladalo sie na prace calego silnika. Z silnikami diesla nie mam doswiadczenia (lubie benzynke, najlepiej z turbo;-). Sledzac perypetie swoich znajomych i ich super ekonomicznych nowoczesnych dieselkow, mam wrazenie, ze tam tez jest podobnie - sam silnik czyli uklad korbowo-tlokowy + glowica sa bardzo trwale natomiast osprzet to masakra zarowno jesli chodzi o awaryjnosc po przebiegach rzedu 250-300kkm jak i ceny napraw.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KaS602
Gaduła



Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 1:14, 27 Lip 2007    Temat postu: Re: apropo trwalosci benzynki z turbo lub bez

Yamasz napisał:
Witam!

silnik sprawowal sie doskonale natomiast awaryjnosc osprzetu silnika to temat rzeka... Utrzymanie takiego auta w pelnej sprawnosci wymagalo sporej wiedzy i nakladow pracy + finansow. Przyczyna bylo dosc bogate "oczujnikowanie" sinika, turbinka + kilka wezykow cisnieniowych/podcisnieniowych czyli sporo elementowe gdzie drobne niedomaganie przekladalo sie na prace calego silnika.


Troche zaprzeczasz sam sobie.
Nie wiem jak Ty ale ja silnikiem nazywam wszystko co znajduje sie pod maską samochodu...
Co do trwalosci silnika to chyba w zadnym silniku jeszcze nie odpadly tloki od korbowodow... (dobra, kilka przykaldow by sie znalazlo ale to i tak margines nie ujety nawet w ststystykach:))Problemy pojawiaja sie wraz z "osprzetem". I to jest przewaga silnikow wolnossacych nad turbodoladowanymi, przynajmniej jesli chodzi o zywotnosc. W mysl zasady: czego nie ma to sie nie zepsuje.

PS. Zeby mi nikt nie psial ze kocham logana i ze swiata poza nim nie widze... Smile logan nie jest doskonaly, chyba zaden samochod nie jest. Patrze obiektywnie na temat: Lepsza jest wieksza pojemnosc niz turbo. wg. mnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
El Logano
Loganowy maniak



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pią 9:47, 27 Lip 2007    Temat postu:

To prawda, silnik turbodoładowany jest mniej trwały od wonossącego (zazwyczaj, bo są wyjątki) i im bardziej jest wyżyłowany tym ryzyko usterek większe - nic dziwnego: większe przeciążenia, skoki temperatury, ciśnienia, napięcia itd. Wyżyłowany turbo diesel to ten, który ma powyżej ok. 45 KM z litra pojemności, zaś benzyna powyżej ok. 80 KM z litra pojemności.

Natomiast jest pewien dylemat: większa pojemność, czy mniejsza + turbo. W pierwszym przypadku mamy do czynienia z silnikiem trwalszym, w drugim z silnikiem ekologicznym. W dobie efektu cieplarnianego i kedy ludzie rządają coraz więcej to nie lada problem!! To dlatego pojawia się coraz więcej silników o małej pojemności i z turbodoładowaniem: 1.4 TFSi VW, 1.2 Turbo w Renault itd. To samo tyczy się diesli.

Każdy kij ma jednak dwa końce: Mały silnik emituje mniej zanieczyszczeń, ale jest mniej trwały, więc globalnie oznacza to mniej odpadów. Duży silnik (o podobnej mocy oczywiście) wytrzyma dłużej, ale więcej truje. Pierwszy przypadek jest idealnym rozwiązaniem dla krojów z dobrze rozwiniętym systemem recyclingu. W pozostałych krajach dylemat ten pozostaje nie lada problemem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum DACIA LOGAN Strona Główna -> Dział ogólny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin