DACIA LOGAN

tasba

Nie porównujcie tego samochodu z astrą, bo wiadomo że ta z definicji jest droższa. Za to porównajcie mcv-kę z chevroltem lacetti w wersji combi. Jest to samochód niższy od dacii, ale za to dłuższy i dokładnie o tym samym poprzecznym rozstawie kół. Za wersję bez klimy trzeba zapłacić 49 tyś, a wersja z klimą to wydatek 53 tyś. Obydwie wersje z silnikami 1.6 16V 100KM. Obydwie mają min radio CD i 2xairbag

Do tego trzeba dorzucić upust 4200/3500 zł w zależności wersji bez/z klimą i okazuje się, że MCV-ka nie jest aż tak atrakcyjna. Napewno uda się coś jeszcze wynegocjować u dilera.

Sedan i hatchback są jeszcze tańsze.

Podkreślam, że nie ma sensu porównywać funkcjonalności obydwu samochodów ponieważ mcv to zupełnie inny rodzaj pojazdu - niespotykany w możliwościach - łączy cechy furgona i typowej osóbówki, ale nie wygląda jak van.

Natomiast gdybym ja miał wybierać pomiędzy oplem a chevroletem, to zdecydowanie postawiłbym na chevroleta.

Pzdr
Mirek

mojo

mojo

tasba

gooral

tasba

gooral

Gregosa

Też jestem zainteresowany przewożeniem rowerów w MCV. Te na kołach 26 podobno wchodzą w całości. Trekkingowe na styk lub zabraknie kilku cm.
Jak już odbiorę auto, to przetestuję możliwość przewożenia rowerów w pionie przy złożonej mniejszej części tylnej kanapy - powinno styknąć.
No chyba, że ktoś już to trenował...
Pzdr,
Gregosa

gooral

Petek

Dzis probowalem zaladowac rower gorski. Niestety z kołami wchodzi dosłownie na styk przy złożonej większej części tylnej kanapy. Słabo to wygląda. Na siłę, jakby złożyć tylną kanapę to weszłyby dwa, ale mogłyby się poobijać o siebie.

dmas

El Logano

Ja uważam, że dobrą konkurencją dla Logana jest Fiat Doblo. Takie niepozorne toczydełko, ale da sie lubić!! Ma też duży bagażnik (750L) i można nawet zamówić z dieslem o dużej mocy (1.9 JTD). Jest też 1.3 JTD o mocy 75KM, co jest konkurencją dla 1.5 dci. Suma sumarum autko trochę droższe, ale też fajne, zwłaszcza po ostatnim liftingu.

Kristoff

mojo

No to idąc dalej Berlingo 1.6 HDI 75KM golas 47650,00 z klimą i przeciwmgielnymi i pakietem MultiSpace 55850,00.
To są jednak różne koncepcje aut.
Doblo/Berlingo to jak z dostawczaka zrobić osobówkę a Dacia to jak z osobówki dostawczaka:)) Dla francuzów nie jest to zresztą nowa koncepcja. Nie wiem czy ktoś pamięta ale były takie duże kombi (ponadnormatywnie długie) w wersjach 7-osobowych Citroena CX i Peugeota serii 40X. Zwało się to Family.
Plusem Doblo/Partnera jest chyba zwrotność bo poszło raczej w szerokości i wysokość za to są brzydsze i będą kojarzone raczej z autem transportowym a przedłużane kombi są kojarzone raczej z autami osobowymi. Dlatego z głową dobrane dodatki (kolor, felgi itp) mogą wg mnie z Dacii uczynić auto także "do kościoła" a nie tylko do wożenia ziemniaków.

Zainstalowałem sobie na pulpicie tapetę MCV i jak tak patrze to dochodzę do wniosku, że jednak największym mankamentem tego auta jest ........ znaczek Dacia:)))

El Logano

Odnośnie Doblo to faktycznie silnik jest mocniejszy.

Mam jednak doświadczenie z Renault Clio II ważącym 880kg mającym silnik 1.2 (1149 ccm)o mocy 58KM (5250rpm)i 93Nm momentu (2500 rpm) i Fiatem Panda II 1.2 (1242 ccm) ważącym 865 kg, mającym 60KM (5000 rpm) i 102 Nm (2500 rpm).

Fiat mimo, że miał większą pojemność, większy moment, moc uzyskiwaną wcześniej i mniejszy ciężar uzyskiwał gorsze osiągi: 0-100 km/h 14s , V-max licznikowe 155-165 km/h.

Clio mimo gorszych parametrów od fiata (również w danych technicznych) potrafiło rozpędzić się do 100km/h w 12 - 13 s, po 32s potrafiło pędzić 150 km/h na odcinku 800m od startu, a przyspieszenie kończyło się na licznikowych 165-180km/h.

Oba auta jechały w przybliżonych warunkach z jedną osobą na pokładzie i bez bagażu.

Wniosek: nie zawsze dane na papierze potwierdzają praktykę.

Wydaje mi się, że Fiat mimo, że w 1.3 JTD ma 85 km, to nie koniecznie jest w praktyce szybszy od Logana 1.5 dci 68KM.

Uważam że w tych pieniążkach wybrał bym Berlingo lub Fiata prędzej niż Combo lub Caddy.

Odnośnie korozji - pamiętacie takie autka jak peugeot 205, Mercedes W115, W 123? Auta te nie miały ocynkowanych nadwozi i długo jeździły bez korozji - ciężko było spotkać dzisięciolatka z korozją. Podobnie miało wiele innych aut bez ocynku. Z drugiej strony Ople były do połowy ocynkowane już w latach 90, a korozja to ich częsty problem, Fordy Focus I, Mondeo II mimo, że w całości ocynkowane to często korodują.

Wniosek: Ocynk nie gwarantuje bezkorozyjnej eksploatacji auta Smile

Znam auta bez ocynku, które były lepiej zabezpieczone przed korozją od tych z ocynkiem.

Tak naprawdę liczy się chyba jakość położonego pokrycia na blachę i jakość blachy, a nie w jakiej technice została ona zabezpieczona przed korozją.

Zgadzam się z powyższą opinią, że Doblo i Berlingo są autami bardziej dostawczymi niż MCV (mimo, że osobiście uważam je za całkiem zgrabne)> Jeśli ktoś poszukuje auta dostawczego z możliwością wykorzystania rodzinnego to Doblo i Berlingo będzie dobrą konkurencją dla MCV, jeśli natomiast auto ma być przede wszystkim osobowe i czasem dostawcze, to polecam MCV. Niezaprzeczalną zaletą MCV jest mimo wszystko niższa cena.

Mój ojciec ma firmę budowlaną i często wozi ze sobą masę narzędzi. Potrzebował auta z wielkim bagażnikiem (na wiertarki, torbę podróżną, piłę motorową, wyżynarki, szlifierki, skrzynki z narżedziami i sporą ilością schowków (na dokumenty, aparat, kamerę (wykorzystuje je w pracy), delikatniejszy sprzęt pomiarowy). Zdarza mu się też robić dostawy materiałów typu drzwi, okna, meble.

Miał Transita (nadal go ma) i jak coś większego ma przewieźć to wykorzystuje to dostawcze auto. Jeśli nie potrzebuje wozić dużych ładunków, to tak duże auto jest mu nie potrzebne, a jest mniej komfortowe. Kupił więc MCV, które jest bardziej komfortowe od aut dostawczych, ale oferuje spore możliwości ładunkowe i jeździ nim w pracy, a po pracy z rodziną.