DACIA LOGAN

papieju

Zaczynam rozglądać się za jakimś autem kombi. Szukałem, myślałem, kalkulowałem - i chyba najrozsądniej jest jednak kupić auto nowe. Znajomi kupowali używane i kończyło się prędzej czy później inwestycją w większy lub mniejszy remont. A ponieważ mi nie zależy na spadku wartości - bo kupując auto nowe nie będę go zmieniał przez co najmniej 10 lat (chyba że będzie się sypać, ale tego nie zakładam przy moim przebiegu rzędu 15tys rocznie). Wybór pada na Logana - po pierwsze jest tani, po drugie nowy, po trzecie - duży. Interesuje mnie wersja Laureate z silnikiem 1.6 16V 105KM, z klimatyzacją, reszta bajerów opcjonalnych niekoniecznie. Pytanie brzmi - cennikowo kosztuje 43 550zł. Ile kosztuje klima? Ile kosztuje ubezpieczenie? Pytam orientacyjnie, najlepiej usłyszałbym opinię kogoś kto już kupił auto. Na stronie nie ma kalkulatora kredytu - a chętnie dowiedziałbym się ile mnie auto szarpnie na raty, ile wynosi rata i na jaki okres. Ma ktoś na raty? Podzieli się informacjami? Zakup planuję dopiero koło stycznia/lutego 2009 - a więc z wyprzedaży rocznika 2008, a dopiero wtedy, bo muszą mi wyjść inne kredyty. Zapewne ceny się zmienią, mam nadzieję że będzie wtedy możliwość fabrycznego LPG, więc dzisiejsze ceny nie będą miarodajne, ale z czystej ciekawości rad byłbym wiedzieć jak to dziś wygląda.

Petek

Wszystkich informacji chętnie udzieli Ci dealer Renault. Jak masz daleko to zawsze można wysłać maila.
Nie liczyłbym na wyprzedaż rocznika. Skoro już teraz się czeka 3 miesiące na nowe auto to szanse na wyprzedaż są marne. Ewentualnie pozostaje auto potestowe, ale jak się dowiesz z tego forum, salony sobie słono za nie liczą.
Moim zdaniem, masz słuszne założenia co do kupna auta. Brałem pod uwagę dokładnie te same argumenty kupując swoje MCV.
Klima kosztuje 4000. Co do ubezpieczenia to nie wiem. Ja zapłaciłem tylko OC.

tasba

Witam

Nikt Ci nie napisze jakie są ceny ubezpieczeń i rat. Te pierwsze zależą od regionu i TU, te drugie to już indywidualna sprawa kredytobiorcy (wielkość wpłaty początkowej, prowizji, firma kredytowa i pewnie jeszcze kilka innych czynników).

Ponieważ ja również zamierzam zainwestować w MCV w przyszłym roku tyle że na wiosnę, czekam cierpliwe na lepszą ofertę reno.
Obecnie samochód, o którym piszesz z klimą i lakierem metalic byłby droższy o 4000+1500. Samochód jest nowy, ma duże "branie" na świecie (bo napewno nie w Polsce) więc i nie sposób wynegocjować rozsądnych elemetów wyposażenia. Ja do tej pory spotkałem na ulicy jedną MCV-kę, co przeczy powodzeniu samochodu w salonach sprzedaży w PL - a kolejki są na październik (dla diesla).

Również myślałem o wersji 105KM, ale po przemyśleniach zrezygnowałem na rzecz diesla. Jest droższy o trzy baki paliwa. Fakt, że ma mniejszy power, ale za to i spala zdecydowanie mniej wachy. Założenie gazu napewno jest możliwe do 1.6 16V, ale nie w ramach zakupu nowego samochodu tylko na własną rękę. Wiąże się to z utratą gwarancji. A tej trochę szkoda - przecież to 3 lata! No i są prognozy, że etylinka ma być niebawem po 5 zeta...

"Fabryczna" instalacja jest możliwa tylko w wersji 1.4 75KM ale i z nią tracisz gwarancję na silnik(!)

Tak więc trzeba cierpliwie poczekać aż sprzedaż samochodu spadnie. Wówcza napewno pojawią się promocje i wersje z pakietem wyposażenia za rozsądną cenę. Wpływ na to będzie mieć również "świeżość" marki i nie najlepsze skojarzenia z jakością poprzednich modeli tzn przed loganem. Logan sedan nie okazał się w Polsce takim hitem jak się spodziewali Francuzi - nasz rynek oczekuje trochę lepiej dopracowanych stylistycznie samochodów.
Liczę na to, że za pół roku gdy "rewelacyjna sprzedaż siądzie", będzie można zacząć rozważać zakup MCV-ki. Póki co rozsądny golas jest droższy niż takie samochody jak albea czy lacetti. Faktem jest, że nie oferują one takiej swobody użytkowania jak MCV, ale jednak są to sprawdzone konstrukcje warte dołożenia tych 5% na klimę czy inne udogodnienia.

Obecnie MCV w wersji o której piszesz to wydatek na poziomie 50 tyś, co już wcale nie jest atrakcyjną kwotą zważywszy na debiutującą i niesprawdzoną konstrukcję. I nie można się tutaj nawet podpierać jeżdzącymi sedanami, ponieważ mało który przekroczył przebieg 20 tyś nie wspominając już o wiekowości (max 3 lata).

Owszem - opinie zarówno na tym forum jak i na autocentrum.pl są całkiem pozytywne - ale co można powiedzieć złego o samochodzie który jest nowy i praktycznie nie ma żadnej eletroniki na pokładzie?

Pzdr
Mirek

papieju

Elektronika nie jest mi niezbędna - turlam się obecnie Wartburgiem 1.3 i starszym 353 z 1972 roku i jakoś dają radę. Ponieważ zakup planuję za 1.5 roku (co najmniej), to właśnie liczę na spadek cen, zmianę opcji i instalowanie, tak ja teraz w Rumunii, fabrycznego LPG. Dizla nigdy w życiu nie wezmę, w żadnym aucie. Nie trawię rechotu i już. Liczę na gaz, choć jak go nie będzie to jakoś przeżyję, z moimi przebiegami fortuny nie wydam. Zobaczymy co się stanie za rok. Może jednak będą wyprzedaże jak sprzedaż spadnie?

BrewerySzein

Przez jeden tydzien kwietnia byla promocja na lakier+klimatycacje za okolo 1700 zl i wszystkie przednie poduszki za 1200 zl. W sumie wyszlo mi taniej o okolo 3 tysiace. Mysle ze taka promocja moze sie jeszcze powtorzyc.

mojo

W ciągu 1.5 roku sporo sie zmieni. Dla mnie MCV ma jednego konkurenta o którym nie wiem dlaczego nikt nie pisze a mianowicie Astre II kombi. Można ją mieć za niecałe 50 tys a wersje z klimą a nawet alufelgami za niecałe 60 tys. przy silnikach 1.6 16V lub 1.7dtl. Z tego co czytałem na forach to auto o sprawdzonej konstrukcji i raczej bezawaryjne.
Ciekawy jestem czy ktoś brał te auta do porównań z myślą o kupnie?

Gregosa

Astra II to wbrew pozorom żadna konkurencja, jeśli opierać się na cenie.
Robiłem do niej podchody i wyceniłem auto z silnikiem 1.7 diesla i z poziomem wyposażenia dokładnie takiego jakie dostanę w MCV 1.5dCi laureate. Wyszło 69tys zł za samochód, który też sporo traci na wartości i jest konstrukcją sprzed 10 lat. Ponad 20 tys więcej!!! Astra oferuje też mniej przestrzeni i jest droższa w utrzymaniu.
Pzdr
Gregosa

Kristoff

mojo

Astra II kombi:
1.7 DTL: 61350,00-5400,00 (rabat)+4500,00(klima+cent.zam)=60450,00
1.6 16V: 53850,00-5400,00(jw)+4500,00(jw)=52950,00
MCV 5-miejsc:
1.5 dci: 45750,00+4000,00(klima)=49750,00
1.6 16V: 43550,00+4000,00(klima)=47550,00

O ile przy dieslu wychodzi różnica ponad 10 tys o tyle przy benzynie różnica wydaje mi się niewielka. Astra z 1.7 dtl jest jednak znacznie dynamiczniejsza od MCV 1.5 dci. To fakt, że Astra to nie najnowsza konstrukcja ale do MCV również nie włożono najnowszych nowinek technicznych.
Ja osobiście kupując auto dziś zastanawiałbym się na wyborem między tymi dwoma pojazdami.
Dodam jeszcze, ze nie pracuje dla Opla a no dowód dopisze że już Astry III bym nie wybrał bo ponad 70 tys za auto z jakim takim zaledwie wyposażeniem ale nadal kompaktowe to już przesada.
Zamiast Kangoo wolałbym Partnera bo 60km dla takiego auta robi z niego toczydełko a nie samochód.

Gregosa

Pozwoliłem sobie wejść na stronę opel.com.pl i za pomoca dostępnego tam konfiguratora złożyłem Opla Astrę II kombi 1.7 dtl (klima, relingi, elektryka, 4PP, halogeny p.mgielne, bez komputera).
Wyszło 73350pln (siedemdziesiąt trzy tysiące) (bez rabatów oczywiście)
Podana przez Ciebie cena to za zupełnego golasa.

Myślę, że przesadziłeś również z określeniem "astra znacznie dynamiczniejsza". Ten silnik ma 80km, 170Nm i to nie jest common rail... Astra II kombi jest o 100kg cięższa od MCV.

Bagażnik? W astrze 480/1500, w MCV 700/2350... Ładowność MCV większa o 150-200kg.
Zawieszenie... no może już starczy Wink

Pozdrowienia,

Gregosa

PS. Jeszcze dwa miesiące jeżdżę astrą I i jako zadowolony klient chciałem pozostać przy marce. Nie za tą cenę jednak... Smile

---------------
Za 2 m-ce MCV dci

tasba

A ja dziś widziałem na ulicy forda vana, przy którym mcv to mały pikuś. Wygląda jak pomniejszona wersja transita, ale gabarytami przewyższa doblo. Niestety nie wiem jak się ten model nazywa i w dodatku nie ma go na stronie forda Smile

Może ktoś wie o jaki model chodzi?

Pzdr
Mirek

mojo

Gregosa

Hmm... na MCV też dostałem nienajgorszy rabat, ale nie wliczyłem go w rozważania. Moje autko będzie miało 4PP Smile

za to trzeba dopłacić, ale w astrze dodatkowe poduchy też kosztują, podobnie jak elektryka tylnych szyb.

MCV dCi rakietą nie jest, ale (jak sam stwierdziłem na jazdach próbnych) powinien dla mnie (i dla wielu innych również) spokojnie wystarczyć. Tym bardziej, że ten dieselek pracuje jak aksamit. Nie dostarczy adrenaliny, ale do normalnej, przepisowej jazdy wystarczy. No, chyba że ktoś lubi ostro jeździć i łykać wszystko co się porusza na naszych marnych drogach. Wtedy musi mieć mocne auto, żeby sobie i innym uczestnikom ruchu nie zrobić krzywdy.
Fakt, że przydałby się taki 80-90KM, ale tak sobie z drugiej strony myślę, że... przecież to budżetowe auto i zaczynamy wymagać od Dacii zbyt wiele. Apetyt rośnie... Niewykluczone, że w przyszłości dorzucą mocniejszego diesla, ale kiedy to nastąpi - nie wiadomo. I ile zażądają dołożyć do ceny? Jeśli Dacia pójdzie śladem Skody, to za kilka lat (w nast. wersji) może przestać być tanim autem, tak jak np. octavia II.
Nie można zaprzeczyć, że astra 1.7dtl jest nieci dynamiczniejsza, ale nie dzieli te auta aż taka przepaść, nie dramatyzujmy Wink

Jeśli zamiast tego najsłabszego oplowskiego diesla wstawimy 2.0dtl, to będzie to rzeczywiście duża różnica.

Co do zawieszenia, to z moich odczuć jest ono dość miękkie (ale za to komfortowe w porównaniu do takiej astry II, focusa, czy większości innych kompaktów, które trzęsą pasażerami niemiłosiernie na naszych dziurawych drogach) Wink

Pisałem głównie o diesel'ach;w wersjach benzynowych różnica cenowa wydaje się mniejsza, ale uparcie porównujesz cenę katalogową Opla "golasa". Konfigurator internetowy opla podaje mi 64 tys PLN za astrę II 1.6 16V z takim samym wyposażeniem, jak MCV 1.6 16V Lautrete (43,5 tys PLN). Kwota, jaką trzeba dopłacić do ceny podst. za dodatki, jakie oferuje Laureate to ok. 10 tys PLN. W sumie różnica pomiędzy obydwoma modelami wynosi 20tys PLN (!), a po uwzględnieniu wymienionego przez Ciebie rabatu ok 15 tys PLN. To jednak chyba spora różnica i nie czyni z tych aut bezpośrednich rywali.

Co do benzynki 1.6 16V opla, to jest to jedna z najbardziej hałaśliwych jednostek napędowych po przekroczeniu średnich obrotów, a takie trzeba utrzymywać, żeby wykrzesać z niego obiecywane przez producenta osiągi.

Pozdrawiam Smile

Gregosa

BrewerySzein

Astra jest mniejsza w środku, gorzej wyposażona (przy tej samej cenie). Ja zanim zamowilem Logana kombi dlugo zastanawialem się nad Citroenem Xarą Picasso. Cena była podobna (Picasso hdi kosztowało 59 tys - logan kosztował mnie 52 tys) - tyle tylko ze Xara Picasso ma za maly bagaznik i poza psem (bernardyn Smile

) niewiele wiecej mi sie miescilo (sprawdzilem to w salonie Smile

). Moim zdaniem najwiekszym minusem logana są blachy, ale zobaczymy.

Szaruś

A czy ktoś rozważał kupno auta w Rumunii? Obejrzałem sobie tamtejsze ceny i wychodzi około 10% taniej. A od kilku miesięcy Rumunia to już EU, więc z zarejestrowaniem w Polsce nie powinno być problemów.