DACIA LOGAN

pawel1

Masz calkowita racje Smile

to bardzo ciekawy problem , gdy spokojny czlowiek wsiada do swoejgo samochodu i teraz nastepuje diametralna zmiana on teraz wszystkim pokaże kto rządzi w miescie Smile

PS POZDROWIENIA DLA MOJEJ KUMPELI AGNIESZKI Z RZESZOWA NA KTORA PONOC WSZYSCY TRABIA Very Happy

Piotrres

Black Eryk

Na mnie też czasem idioci trąbią ... ale u Nas już tak jest gdy ktos pokaze troche kultury...

pawel1

Dlatego na drodze powinna panowac zasada jedz i daj jechac innym , jazda poboczem w polsce jest wykroczeniem , podbnie jak mruganie komus swiatlami ,za to można zapłacić mandat.
I nic tu nei jest w stanie usprawiedliwic jezdzenia komus na zderzaku trabienia , take zjawisko możnanazwac tylko jednym słowem ..... jakim każdy wie Very Happy

PZD. dla normalnie jezdzacych oby bylo nas wiecej.
PS Niedawno pewien znajomy Z USA stan Texas odwiedzil nasz wspanialy kraj , byl przerazony tym co tu sie dziej , a szczegolnie jazda po warszawie , wg tego co mowil w texasie 50 % tych kierowcow stacila by prawo jazdy i trafila na 14 dni do aresztu dla ochlodzenia pirackich zapędów .

dmas

Piotrres

Oto fragment tekstu który dobrze oddaje to o co chodzi, ciekawe jest również kto się zajął tym problemem:

Stosunkowo wiele miejsca poświęcono "psychologii kierowcy", w tym patologii, jaką jest "ubóstwienie" własnego samochodu, instynktu panowania nie tylko nad pojazdem, ale nad drogą i innymi jej użytkownikami , co prowadzi do takich zachować, jak "nieuprzejmość, obraźliwe gesty, obelgi, przekleństwa, utrata poczucia odpowiedzialności, rozmyślne łamanie przepisów kodeksu drogowego". "Prowadzenie samochodu sprawia, że dochodzą do głosu podświadome skłonności, które zwykle, gdy nie jest się na drodze, udaje się kontrolować. Za kierownicą natomiast niezrównoważenia te ujawniają się, prowadząc do regresu i prymitywnych form zachowania" - podkreśla instrukcja. Tymczasem, czytamy w dokumencie, prowadzenie pojazdu polega na samokontroli i ma wymiar moralny. Kierowcę, który może spowodować wypadek, pociągając za sobą śmierć lub kalectwo osób oraz uszkodzenie mienia, obowiązują zatem dwa przykazania - piąte: nie zabijaj i siódme: nie kradnij. A także to, o czym Katechizm Kościoła Katolickiego mówi w punkcie 2290: "Ci, którzy w stanie nietrzeźwym lub na skutek nadmiernego upodobania do prędkości zagrażają bezpieczeństwu drugiego człowieka i swemu własnemu - na drogach, na morzu lub w powietrzu - ponoszą poważną winę". Naganne jest również używanie w czasie jazdy telefonu komórkowego.

więcej:
[link widoczny dla zalogowanych]

Piotrres

A propos samej jazdy na zderzaku:
dzisiaj na trasie przez ok 50 km towarzyszył mi (tj. wisząc na moim ogonie) fiat punto na cywilnych numerach. Kiedy się rozstawaliśmy w okolicach Niska (zatrzymałem się przed skrętem w lewo), zauważyłem (stali tuż za mną, słońce świaciło z boku więc miałem w tedy okazję przyjrzeć się bliżej zawartości fiata), dwóch umundurowanych funkcjonariuszy drogówki, zbrojnych w kamerę.

mojo

mojo

pawel1

Oczywiscie ze wszyscy wolą swoje Logany , niż wspanaiałe 15 letnie BMW Very Happy

, co do 15 letnich to wole WHISKY I WINO , a nie samochody
Pzd.

Piotrres

Mojo!
I dlatego to opisałem bo cała sytuacja była kuriozalna. Ze mają u nas cztery mocnejsze pojazdy jak Laguna, Meganka (podobno kogoś chwycił czerwony Logan 1.6 16 V, ale to koło Tarnowa) to wiem, ale Punciak ?
I tak sobie razem śmigaliśmy Wink

a obok nas śmigały busy, stare beemki, CC, matizy, etc. bomba. Jak widać nic do mnie (chyba ?)nie mieli
Kolega poddał mi myśl, że ktoś zrobił głupi kawał i np zadzwonił, że oto jedzie w kierunku na Lublin jakiś świr Loganem, dziwnie się zachowuje (może pijany ?) i chłopcy musieli sprawdzić.... Shocked

bo to jedyne racjonalne wyjaśnienie tej sytuacji Confused

Piotrres

[quote="mojo]

Przecież na tym forum wszyscy ubóstwiają swoje Logany:))))))))[/quote]

Ech, kult Logana Laughing

Jakaś sekta? Laughing

Dominikanie o tym nie informują Shocked

Jakoś tego nie zauważyłem. Akurat na tym forum, widzę informację krytyczną i w miarę rzetelną (wiem bo mam pod domem "materiał porównawczy").
Lubię swój "vehicul autochtona" Wink

, opisuję pozytywy ale przy okazji podaję informacje krytyczne. I tak czyni większość użytkowników tego forum, co nieczęsto zdarza się na inych "autofilskich" Wink

forach
gdzie szerzy się bez mała erotyczna fetyszyzacja marki (modelu)
Very Happy

Miłych snów:

dmas

tasba

Piotrres

mają tam na takiego teczkę, i zdolność rzucania klątw Wink

np. twoja woskowa figurka zostanie przebita strzałą z zielonym pióropuszem Laughing